|
Hoimar von DITFURTH DZIECI WSZECHŚWIATA
PIW 198 str 416 Stan db- (zakurzona, podniszczona okładka).
Dziś doszliśmy do przekonania, że Ziemia bez Księżyca nie nadawałaby się dla nas do zamieszkania. Nawet spiralnie ukształtowana postać naszego Układu Drogi Mlecznej objawia nam się nagle jako jeden z podstawowych warunków wyjściowych do tego, abyśmy w ogóle mogli powstać. W ten sposób zarysowuje się obraz różniący się radykalnie od wizji Ziemi nieczułej, płynącej przed siebie przez puste obszary przestrzeni w koszmarnym zagubieniu. Podksiężycowy świat rzeczy przemijających i istot śmiertelnych jest w rzeczywistości tysiąckrotnie skrzyżowany ze sferą gwiazd nietylkodlamoli i całą głębią Wszechświata, w którym panują prawidła i siły rządzące także nami i naszym życiem na Ziemi, i to w takim stopniu, że nie moglibyśmy tutaj żyć, gdyby Ziemia nasza była od nich wyizolowana.
Słowo wstępne — Maciej Ilowiecki Miejsce akcji Wiedza przyrodnicza i ludzka samowiedza Astronautyka a proporcje astronomiczne . Ziemia — statkiem kosmicznym Ziemia nie jest samowystarczalna Portret gwiazdy Wiatr słoneczny Niewidzialna kula Klatka dla wiatru słonecznego Prześwietlenie planety Rozkojarzenie „czasu uniwersalnego" Kosmiczny piruet Księżycowy hamulec Zegar biologiczny Nowy obraz Układu Słonecznego Wyprawa w przeszłość Katastrofa w osłonie magnetycznej . . Motor ewolucji Czas jaszczura Kosmiczny „strzał w dziesiątkę" „Przemiana materii" we Wszechświecie Materia, z której się składamy Dzieci Wszechświata Spis ilustracji na wkładkach
Zapraszam na inne moje aukcje na których inne numery
|
|