WNIEBOWIANKI
„Oddajemy
Wam do rąk i uszu naszą nową płytę, na którą piosenki napisaliśmy sami.
Jest to ważna uwaga i zarazem informacja, bo do tej pory śpiewaliśmy
utwory różnego pochodzenia. W połowie lat 90. były to często pieśni
chwały, które przychodziły do nas zza Oceanu albo z Wysp Brytyjskich. W
środowisku polskiej Odnowy w Duchu Świętym krążyły różne ich tłumaczenia
i interpretacje. W tamtym czasie powstawało też bardzo wiele pięknych
pieśni i piosenek w naszym kraju inspirowanych duchem spontanicznej modlitwy charyzmatycznej.
Na pierwszych naszych płytach znajdywaliście to, co naszym zdaniem na
przełomie tysiącleci (jak to pięknie brzmi!) było najpiękniejsze. Tym
razem postanowiliśmy być mniej skromni i spróbować tzw. własnych sił.
Kilkanaście lat grania i występowania na scenach dało okazję do wielu
przemyśleń. Stwierdziliśmy, że nie chcemy być kolejną grupą gospelową.
Przy całym szacunku dla czarnego gospel, widzimy, że śpiewanie go nigdy
nie będzie do końca nasze. Wychowaliśmy się w innej niż amerykańska
przestrzeni i ukształtowała nas inna historia i pejzaż. Od kilku lat
szukamy inspiracji na naszym rodzimym podwórku.
Na płycie "Wniebowianki" znajdziecie zapis różnorodnych - starych i nowych -
zainteresowań chóru i zespołu Deus Meus. Sam jej tytuł jest próbą
nazwania naszych modlitw - praise i worshipów - właśnie po polsku.
Chcemy, by nasza chwała oddawana Bogu, wznosiła się do Niego jak rzucane
w niebo kwiaty.
Słuchajcie nas i cieszcie się! Oby nasze piosenki pozwoliły Wam na nowo odkryć Boga i piękno uwielbienia, które jest pierwszym celem człowieka w tym i przyszłym życiu!
/Andrzej Bujnowski OP/
Nowy album Deus Meus nosi intrygujący tytuł - W N I E B O W I A N K I
taka właśnie jest ta płyta – ciekawa, zaskakująca a zarazem bardzo
przystępna dla słuchacza. Od strony muzycznej jest jak zwykle bogato –
obok klasycznych instrumentów usłyszycie oryginalny oud, saksofony,
waltornie, instr. perkusyjne i smyczki. Gwarantem wysokiej jakości jest
osoba Marcina Pospieszalskiego, który po raz kolejny zaprezentował się
nie tylko jako doskonały multiinstrumentalista, ale i odpowiadał za
produkcję płyty.
"Wniebowianki"
to piosenki, których melodia porywa nas do tańca, ale i są chwile
muzycznego ukojenia i skupienia. Usłyszeć można dźwięki wysublimowanego
popu, a czasem do naszych uszu dociera
i szczypta smooth jazzu.
Oczywiście nie mogło też zabraknąć charakterystycznych dla Deus Meus
nawiązań etnicznych. Na krążku odnajdziemy więc inspiracje muzyką ludową
- nie tylko z Polski, ale
i Słowiańszczyzny, a także z odległych od
nas miejsc jak Afryka czy Karaiby oraz z kolebki świata
chrześcijańskiego - Izraela. Cechą wyróżniająca tą płytę, jest fakt że
prawie wszystkie utwory zostały napisane, skomponowane i zaśpiewane
przez członków zespołu Deus Meus.
Wśród
dwunastu piosenek zawartych na krążku jest co najmniej kilka, których
melodia "wpada w ucho" już za pierwszym razem. Można być więc pewnym, że
już niedługo -podobnie jak w przypadku poprzednich płyt Deus Meus -
utwory te trafią nie tylko "pod strzechy", ale i do repertuaru wielu
wspólnot.
UTWORY
- Wezwanie
- Wracamy na Syjon
- Wniebowianki
- Święty wszechmocny
- Ten co na niebiosach
- Duchu Święty Tchnienie Ojca
- Resurrexit
- Bądź wola Twa
- Błogosławiony bądź
- Woda porywa mnie
- Obłok Chwały
- Taka cisza w nas