DESPERADOS Pierwsze polskie przejście Campo de Hielo Norte w Chile
autor: Andrzej Śmiały
OPIS:
W słabo oświetlonym niewielkim pomieszczeniu, pochylony nad stołem z dokumentami, siedział mocno dojrzały mężczyzna i przeglądał księgi rachunkowe. Zdezorientował nas ten widok, spodziewaliśmy się raczej map albo przynajmniej zdjęć z górskich wypraw, więc Tomasz Schramm – mój przyjaciel i niezawodny kompan w tej dwuosobowej wyprawie – dla pewności spytał:
– Buenos dias, czy trafiliśmy do Klubu Andyjskiego?
Gospodarz obrzucił nas zaciekawionym spojrzeniem, bo zdanie zostało wypowiedziane w większości po angielsku.
– Si seńor... W czym mogę pomóc? – spytał mężczyzna i powrócił do wertowania dokumentów.
Tomek odchrząknął i odczekał moment, zanim odpowiedział.
– Chcieliśmy zgłosić wejście na Monte San Valentin i przejście w poprzek Campo Norte z zejściem nową drogą na wschód...
Księgowy nawet nie podniósł głowy znad papierów – si, si… w ile osób?
– Dwie – odpowiedziałem.
Mężczyzna przerwał swoją pracę i spojrzał na nas znad okularów.
– Co? Dos? Chcecie to zrobić w dwie osoby? – zapytał. Po czym poprawił się w krześle, zaplótł ręce za głową i się uśmiechnął. Był to uśmiech, jakim przytakuje się dziecku, gdy informuje, że właśnie wybiera się na księżyc swoim rowerkiem na trzech kółkach. Miał on znaczyć, że nasz rozmówca wie, co mówi – w przeciwieństwie do nas, nieświadomych rzeczy gringos. – We dwóch to nie-mo-żli-we!!! – dodał, dzieląc słowa, żeby nadać wagi swojej informacji i być dobrze zrozumianym.
– My nie chcemy tego zrobić… Już nie… My to już zrobiliśmy…
Gdy uświadomiłem to naszemu rozmówcy, poczułem żar koło serca... Gospodarz pochylił się ku nam zaskoczony i wykrztusił bez wiary.
– To niemożliwe!!! – zdjął okulary i przyjrzał się nam uważnie. Po chwili spytał: – A skąd jesteście?
– Z Polski…
– Aaa… z Polski… No to… możliwe… Dos Polacos in action… Gratuluję… Big deal…
Polskie pochodzenie było dla księgowego wystarczającym dowodem prawdy. Widocznie, w jego opinii, szaleństwo lub też sposoby na urealnienie rzeczy niemożliwych nasz naród miał wpisane w osobowość.
Tomasz Schramm – historyk, alpinista, polarnik, eksplorator. Członek The Explorers Club. Pierwsze wejścia w Hindukuszu, trawers Islandii, wiele wypraw na Spitsbergen, m.in. pierwsze opłynięcie wyspy oraz przejście jej podwójnego trawersu (1100 km), trawers Ziemi Ognistej.
Andrzej Śmiały – geograf, alpinista, polarnik, eksplorator. Członek Royal Geographical Society. Pierwsze przejście Jeziora Ładoga oraz „Pętli Spitsbergenu”, wejścia na morskie turnie Szkocji i Irlandii, trawers Sokotry, wspinaczki w Omanie, spływ Nahanni, Orchon, Zambezi.
SZCZEGÓŁY WYDANIA:
wydawnictwo: Kos
ISBN:[zasłonięte]978-8349-096-0
liczba stron: 290
wymiary: 145 x 205 mm
okładka: miękka
stan: idealny (książka jest nowa)
JAK SIĘ ZE MNĄ SKONTAKTOWAĆ:
E-MAIL: [zasłonięte]@ant.gliwice.pl
NUMER Gadu-Gadu: GG nr 260078
Telefon komórkowy: 0 695 [zasłonięte] 182
KOSZTY PRZESYŁKI:
Koszt przesyłki książki i możliwe formy dostawy znajdują się w cenniku powyżej.
W przypadku wysyłki listem ekonomicznym lub priorytetowym niepoleconym nie ma możliwości reklamacji przesyłki na poczcie w przypadku jej zaginięcia. Proszę się dobrze zastanowić przed wyborem tej formy przesyłki. Wysyłka tylko na odpowiedzialność kupującego !
Przy zakupie dwóch książek do wybranego kosztu przesyłki należy doliczyć 2 zł.
Przy zakupie trzech i więcej książek do wybranego kosztu przesyłki należy doliczyć 4 zł.
NUMER KONTA DO WPŁAT Z GÓRY:
Bank Inteligo
50 [zasłonięte]05[zasłonięte]11 [zasłonięte]93[zasłonięte]17
ZASADY I POTWIERDZENIE UDZIAŁU W LICYTACJl:
Wszystkich Kupujących proszę o e-maila z potwierdzeniem zakupu i sposobu płatności.
Zasady licytacji przedstawiam na stronie "O mnie".
Jeśli się z nimi nie zgadzasz: NIE LICYTUJ!!!
ZAPRASZAM DO LICYTACJI!!!
|