Ahoj piraci!
Pod młot idzie górski potwór. Völkl Selecta 168cm.
Najdroższy model w stajni Völkl, napchany technologią z kosmosu. Deska typowo ukierunkowana na freeride i szybką jazdę, choć podejrzewam że da się nią nawet zabijać zombie.
Mimo zastosowania tzw. "jaskółczego ogona" deska ze spokojem jedzie na switch. Fajnie trzyma na krawędzi, a poza trasą jest mega łatwa, przyjemna i jazda w puchu jest niesamowicie bezwysiłkowa.
Ścianki boczne wzmacniane drewniane, a dookoła krawędzi dla wzmocnienia protektor tytanowy. Nose dodatkowo wzmocniony jeszcze mosiądzem, żeby żadna przygoda z drzewem nie popsuła tej pięknej relacji. Poza tym sploty włókien karbonowych i aramidowych podwójne, do tego wokół rdzenia potrójny splot włókna szklanego, turbo szybki ślizg, wykańczana diamentem i kamieniem..
Ale to tylko skrót, poniżej dokładniejsza specyfikacja:
· Ultra lekki rdzeń drewniany na pełnej długości deski
· Kształt Freeride-Directional
· Konstrukcja Camber
· Wbudowany Powder Chanel (czyli 'jaskółczy ogon' w nieco nowszym wydaniu)
· Tytanowe protektory laminatu oraz ścianek bocznych
· Drewniane, wzmacniane ścianki boczne
· Konstrukcja Sandwich
· Mosiężny protektor Tip’a
· Potrójny splot włókien szklanych po obu stronach rdzenia
· Podwójny splot włókien karbonowych
· Podwójny splot włókien aramidowych
· Wbudowany Shock Absorber
· Bardzo szybki spiekany ślizg P-Tex 20188
· Wykończenie diamentem i kamieniem
· Flex 6-7/10
Przedział wagowy dla Selecta 168 powyżej 65kg
Jest to też jedna z lepszych desek do szybkiej jazdy po przygotowanych trasach. Dzięki zastosowaniu bardzo szybkiego spiekanego ślizgu narciarze będą zostawali daleko z tyłu!
STAN DESKI oceniam na 9,5/10
Zaliczyła ze mną dwie freeride'owe prognozy.
Świeżo po przedsezonowym serwisie. Została nasmarowana na ciepło, krawędzie naostrzone, a kąty krawędzi zostały delikatnie podtuningowane, aby lepiej trzymały na lodzie i w skrętach. Wszystkie zabiegi serwisowo-naprawcze miały miejsce w autoryzowanym serwisie Volkl.
Jedyna jej wada, to uderzenie które zaliczyliśmy podczas jazdy w puchu. Najechałem na coś pod śniegiem i uszkodziło to kawałek bocznej ścianki i ślizgu. Wszystko doskonale widoczne na zdjęciach. Pęknięcie ścianki zostało profesjonalnie zaklejone specjalnym klejem do desek snowboardowych (takim jak przy ich produkcji) a następnie poddane naciskowi prasy. Dziurki w ślizgu również zalane i wyrównane. Generalnie nie wpływa to w żaden sposób na właściwości deski jak i komfort jazdy.
Jest to najwyższy model deski tej marki. Cena katalogowa to ok. 3000zł
Naprawdę warto!
W razie jakichkolwiek pytań zapraszam do kontaktu!