Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Dell d420 CD1,2Gh 1G-RAMU,uwaga! lubi kawę.

27-01-2012, 19:07
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 515 zł      Aktualna cena: 450 zł     
Użytkownik sasza_blo
numer aukcji: 2078491593
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 73   
Koniec: 31-01-2012 21:19:28

Dodatkowe informacje:
Stan: Używany
Procesor : Intel Core Duo
Liczba rdzeni procesora: Dwa
Taktowanie procesora (MHz): 1200
Pamięć RAM (MB): 1024
Pojemność dysku (GB): 30.00
Karta graficzna: Grafika zintegrowana
Wielkość matrycy : 12" - 12.9"
Rozdzielczość matrycy : 1200 x 800
Rodzaj matrycy: Matryca matowa
System operacyjny: Brak systemu, Windows XP, Inny,
Dodatkowe informacje: Czytnik kart pamięci,
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Dzień dobry po raz drugi,

Może tym razem ktoś się skusi?

Dzień dobry,

Lapciusia sprzedaję.

Ma na imię Feliks Dżunior, na cześć jego starszego brata, choć w papierach brzydko zapisali, że to dell d420.

Procesorek Intel Core Duo U2500, dwa jajka po 1,2GHz, 1G Ram-u, dysk 30G, grafika Intel 945GM.

Wiem, wiem, potwór to nie jest, ale za to mały (12”), lekki (1,4 kg), dobrze wykonany – nie ugina się, nie trzeszczy. No i nie ukrywajmy, nawet na 30G dysku zmieści się pare porządnych ślizgaczy.

Można go posmyrać taczpadem, albo poigrać trakpointem (to ten niebieski cycek na klawiaturze).

Z interkiem łączy się po kabelku, albo za pomocą najprawdziwszej bezprzewodowej magii (intel pro 3945 ABG). Można też modemem, bo dziurkę odpowiednią ma. I 4 USB też.

A jak się rzutnik z pracy wyniesie, to też będzie do czego podłączyć.

Lapciuś był kupiony jako używany i służył do mobilności, oraz lansu w starbaksie

(Lapciuś najbardziej latte, bez cukru).

Niestety, ta tłusta świnia, jego właściciel, zdradza go z innym, więc dżuniorowi nudzi się na szafie.

Może ktoś go pokocha i przygarnie.

Zanim jednak pokochamy i wyruszymy w teren, należy zaopatrzyć się nową bateryjkę, bo obecna mówi, że ma w dupie i pracować nie będzie. Na szczęście bateryjki drogie nie są a i cena lapciusia przez to korzystniejsza.

Oryginalny zasilacz zrobił „pyk!” i już nie zasila, ale za to mam inny, zabrany hapeku.

Ten pyknięty też mogę dołączyć, niech stracę.

Z Feliksa jest niezły przystojniak i co ważniejsze trzyma się świetnie: brak pęknięć, uszkodzeń, matryca czysta bez rys i odcisków klawiszy. Ma 2 jaśniejsze plamki, jedną tak małą, że tylko ja wiem , gdzie jest, i drugą trochę większą, ale na zdjęciach i tak jej nie widać. No i ten grawer na pokrywie: +5 do lansu, a jak się znudzi, można przegrawerować na jabłko i będzie ajmak.

Licytacja od 490 złotówek, cena kup teraz: 550 zł.

Jak się znajdzie odważny co „kupi teraz” to dostanie do kompletu zewnętrzny CD-ROM, no bo lapciuś własnego nie ma. A jak się taki nie znajdzie, to nie dostanie.

Obecnie po dysku hula Lubuntu, ale nowy właściciel może sobie zainstalować łindołsa ikspe – nośnika nie mam, ale za to do dupki Feliksa jest przyklejona gustowna naklejka majkrosoftu z kluczem licencyjnym.

Ponieważ, jak niebawem się przekonacie, do Helmuta Newtona trochę mi jeszcze brakuje, wykorzystałem zdjęcia z aukcji na której prawie rok temu lapek został zanabyty. Jego stan się nie zmienił.

Własną twórczość fotograficzną umieszczę jutro na jakieś stronie i dokleję linki.

Albo mailem wyślę, co kto chce.

#edycja 18 stycznia#

Dla fanów mej twórczości fotograficznej zdjęcia powiesiłem tutaj:

https://sites.google.com/site/gmlspmlapek/home

Obejrzeć i pomacać Feliksa można w Warszawie na Mokotowie, albo Śródmieściu, i niestety tylko późnym wieczorem. No chyba, że w weekend – chętnie pozwolę się zaprosić na piwo.

A jakby jakieś pytania to na mail: gmlspm [w] gmail [kropka] com

Pozdrawiam,

S.B.