Defender of the Crown - PL
Defender of the Crown to znakomita gra strategiczna z luźno wplecionymi elementami zręcznościowymi, stworzona w 1986 roku przez niezawodną wówczas firmę Cinemaware. Gracz wcieli się w rolę jednego z czterech saksońskich książąt i za pomocą miecza wytnie drogę do tronu nie oszczędzając przy tym swoich konkurentów.
Po śmierci Króla Ryszarda I Lwie Serce, w Anglii wybuchła wojna domowa. Dwie nienawidzące się frakcje, Normanowie oraz Saksonowie stanęły do bitwy o koronę. Od jej wyniku zależeć będzie los kraju w najbliższych dziesięcioleciach. Czy uda Ci się dokonać niemożliwego i zmieść z powierzchni ziemi rywalizujących pretendentów do tronu?
Gra przedstawia konflikt na wielu różnych płaszczyznach. Część strategiczna sprowadza się do kupowania nowych jednostek, gromadzenia wojsk w armię i podbijania okolicznych terenów, wraz z zamkami największych wrogów. To jednak nie wszystko, co ma do zaoferowania produkt Cinemaware. Od czasu do czasu możemy bowiem wziąć udział w organizowanych przez któregoś z książąt turniejów i w drodze sportowej rywalizacji, zagarnąć interesujący nas teren. Istnieje też możliwość prowadzenia akcji dywersyjnych, w których trzykrotnie może nam przyjść z pomocą pan leśnych ostępów z Sherwood, doskonale znany Robin Hood. Te dwa ostatnie aspekty mają charakter czysto zręcznościowy, ale doskonale uzupełniają strategiczną część gry.
Defender of the Crown to z pewnością produkt udany. Autorzy podeszli do tematu z dużą dozą wyobraźni, dzięki czemu akcja nie ogranicza się tylko do nudnego przesuwania wojsk z jednego terenu na drugi. Choć oprawa audiowizualna (CGA/EGA i PC Speaker) nie wytrzymuje porównania z doskonałą wersją na komputery Amiga, trzyma solidny poziom i z pewnością może się podobać, nawet po tylu latach od premiery gry.
Wymagania sprzętowe: procesor 266 Mhz, 64 MB RAM, grafika 8 MB RAM.
Gra na 1CD z CLICK! 10/2002 – stan CD 5/6.
Na CD dodatkowo:
-
dema 2 gier
-
przydatne programy
-
tapety
-
patche do gier.
Nie wysyłam za pobraniem.
List ekonomiczny i priorytetowy na ryzyko kupującego.
Real foto.
|