Def Jam: Icon jest trzecią inkarnacją popularnego cyklu bijatyk na stacjonarnych platformach elektroniczno-rozrywkowych. Jak zwykle korporacja Electronic Arts zaprosiła do współpracy wytwórnię Def Jam Recordings, zrzeszającą wielu popularnych wykonawców muzyki hip hopowej. Dzięki temu wirtualna rzeczywistość przepełniona jest atmosferą amerykańskiego getta.
Przejmujemy zatem kontrolę nad wojownikiem, będącym w istocie rapową gwiazdą. Developerzy zaimplementowali naturalnie wyglądające modele takich artystów jak chociażby Ludacris, T.I. i Big Boi. Wyjątkowy system sterowania sprawia, iż możemy wykonywać naszym podopiecznym zaiste efektowne akcje w ferworze walki. Intuicyjnie przeprowadza się pojedyncze uderzenia rękami i nogami, niszczycielskie serie ciosów oraz widowiskowe rzuty. Podczas uaktywniania tych ostatnich bardzo przydatne okazują się elementy otoczenia. Nie ma więc problemu np. z ciśnięciem przeciwnika na stojący nieopodal samochód, powodując przy okazji poważne zniszczenie karoserii.
Bijatyki toczą się w wielu rozmaitych miejscach typowej aglomeracji rodem ze Stanów Zjednoczonych. Trafiamy m.in. na stację benzynową, na której trwa normalna codzienna praca (tankowane są baki pojazdów, działa myjnia automatyczna etc.). Wszystko oczywiście renderowane jest w czasie rzeczywistym z zachowaniem wysokiego poziomu szczegółowości trójwymiarowej grafiki – gwarantuje to potencjał, drzemiący w konsoli PlayStation 3 i Xbox 360. Całości dopełniają sypiące się często przekleństwa oraz klimatyczne hip hopowe kawałki, tworzące ścieżkę muzyczną. Właśnie w rytm tych beatów trzeba zresztą wykonywać w grze ciosy, aby zadawać przeciwnikowi naprawdę spore obrażenia.