Jesteś w opałach, a twoje fundusze nie pozwalają ci na zatrudnienie detektywa Rutkowskiego? Agencja detektywistyczna "Deduktor", może do najlepszych nie należy, ale za to jest tania. Jej pracownicy Marian, Bart i Charlie podejmą się niemal każdego zadania, bo jak wiemy w kraju lekko nie jest. W pracy pomaga im (choć rozprasza) seksowna sekretarka Ilona, bez której firma już wielokrotnie zostałaby zlicytowana za długi.
Biuro agencji odwiedza Włodek, producent filmów porno poszukujący ochrony. Ma spotkanie na miejskim cmentarzu i chce by Marian, Bart i Charlie mu towarzyszyli. Na miejscu dochodzi do strzelaniny z tajemniczym osobnikiem, w wyniku której klient ginie. Panowie z "Deduktora" dostają od policji 48 godzin na znalezienie sprawcy.
Jedyna wskazówka jaką mają to notes z telefonami Włodka, który wprowadza detektywów w świat porno-interesu, gdzie ich klient miał wielu wrogów i dłużników.
Sprawa coraz bardziej się gmatwa i przybywa pytań, ponieważ niektóre elementy układanki, choć idealnie pasują, wydają się być sfałszowane.
Kto stoi za morderstwem Włodka? Dlaczego bogaty biznesmen zatrudnia poślednią agencję detektywistyczną, której sukcesy można policzyć na palcach jednej ręki? Kto zginie, kto okaże się zdrajcą i kiedy w końcu Marian wypłaci pensje swoim pracownikom? Na wszystkie te pytania odpowiedź poznamy wkrótce. Może oprócz ostatniego.
SKĄD MY TO ZNAMY?
-
"Zażywasz - przegrywasz" - historia pewnego handlarza narkotyków, którego odwiedził Bart, pojawiła się w KKK # 21 (3/2003).
-
"Stare, ale (dla niektórych) jare" - to mrożącą krew w żyłach opowieść o pościgu Charliego za seryjnym nekrofilem. Pojawiła się w KKK # 22 (1/2004).