Tytus, Romek i A'Tomek zakładają klub astronautów. Po odbyciu treningu astronautycznego, który obejmuje: spanie na okruszkach, nocną obserwację gwiazd, ćwiczenia fizyczne oraz spędzanie czasu w odosobinieniu, chłopcy przystępują do budowy rakiety kosmicznej. Na pilota rakiety zostaje oczywiście wybrany Tytus. Niestety - podczas startu następuje awaria (i nic dziwnego, skoro rakieta była zbudowana ze złomu) i Tytus zamiast wystartować zostaje uwięziony we wnętrzu pojazdu. Chłopcy natychmiast przystępują do ratowania kolegi. Trochę później wszyscy zostają zaproszeni przez prof. T. Alenta do zwiedzenia prawdziwego centrum lotów kosmicznych w Pasadenie. Tutaj dostają się na pokład prawdziwej rakiety, która niespodziewanie odlatuje w kosmos. Podczas podróży nasi bohaterowie wpadają w ręce Astropolicji, lecz na szczęście udaje im się uciec. Nieco później trafiają na niewielką planetę zamieszkałą przez grupę smutnych kosmitów. Aby wypełnić im jakoś czas i rozweselić ich, chłopcy proponują im założenie kosmicznej drużyny harcerskiej. Gdy ich misja jest ukończona i na planecie nie ma już ani jednego smutnego kosmity, Tytus, Romek i A'Tomek wracają na Ziemię. Po gwałtownym lądowaniu okazuje się, że cała ta podróż odbyła się tylko w wyobraźni Tytusa, który zemdlał w zniszczonej rakiecie kosmicznej domowej roboty...