Fabuła gry nawiązuje bezpośrednio do części pierwszej. Ponownie mamy do czynienia z wariacją na
temat Apokalipsy św. Jana, zaś całą historię dane jest nam przeżywać z perspektywy jednego z
zapowiedzianych przez ewangelistę Czterech Jeźdźców - Śmierci. Nasz podopieczny zaczyna swoją
przygodę w zaświatach, gdzie próbuje dowiedzieć się, jak może pomóc Wojnie, który – jak wiemy z pierwszej
części – nieźle narozrabiał. Szybszemu i zwinniejszemu Śmierci w pokonywaniu świata towarzyszy
wierny rumak Rozpacz oraz wrona Proch.
W stosunku do pierwszej odsłony Darksiders autorzy położyli większy nacisk na wielkość i różnorodność
przemierzanych obszarów. Są to między innymi posępne ruiny pradawnych konstrukcji, tereny leśne, obszary skute
lodem, siedliska aniołów oraz pieczary demonów. Mamy teraz do czynienia z czterokrotnie większym
światem niż poprzednio, a każda z przemierzanych lokacji zawiera tyle podziemi ile cała pierwsza część.
Śmierć, zwinny niczym bohater serii Prince of Persia, pokonuje przeszkody w iście akrobatycznym stylu.
Stawiane przed nim zadania podzielono na główne i poboczne. Te pierwsze popychają fabułę do przodu, a
drugie pozwalają na odkrycie ukrytych miejsc i pozyskanie szczególnie rzadkich artefaktów. Wzorem
chociażby gry Castlevania: Lords of Shadow dostęp do wielu miejscówek staje się możliwy dopiero po
odblokowaniu ściśle określonych umiejętności sterowanej postaci. Śmierć w trakcie swojej krucjaty
pozyskuje między innymi specjalny uchwyt do łapania się interaktywnych zaczepów, czy też dowiaduje się w
jaki sposób aktywować portale i dzielić swoją duszę na dwie oddzielnie kontrolowane połówki.
Przeciwności jakie Śmierć napotyka na swojej drodze to z jednej strony różnego rodzaju zagadki logiczne,
z drugiej hordy przeciwników, z których najtrudniejsi wymagają przemyślanego i sprytnego działania. Wypadający z
zabitych wrogów losowy sprzęt, system cech i statystyk oraz możliwość ustalenia umiejętności pod własne
preferencje, a także dobrania sprzętu pasującego do indywidualnego stylu rozgrywki nadają grze mocnej nuty RPG.
Darksiders II posiada nieco lepszą grafikę, niż to miało miejsce w części pierwszej. Autorzy popracowali nad
widowiskowością oprawy audiowizualnej, poprawili też m.in. efekty specjalne, dźwięk i oświetlenie. Nad artystyczną
stroną projektu po raz kolejny czuwał sam Joe Madureira. Za oprawę muzyczną gry odpowiada z kolei światowej
klasy duński kompozytor Jesper Kyd, który w przeszłości zasłynął dzięki soundtrackom do takich
produkcji jak Hitman: Contracts, Assassin's Creed czy Borderlands.
|