|
|
Witam, do sprzedania jest mój Daf 400. Kupiłem go osobiście z hangarów armii holenderskiej, mam go 4 lata. Malowanie oryginalne + ewentualne moje poprawki. Auto jest jakieś powzmacniane, w Holandii otwartą kwestią było, czy zarejestrować go na 3,5t, czy 4,3t. W Polsce jest na prawko kat. "B", a zdarzało się wozić i 2,5-3 tony ( to oczywiście lekka przesada była-patrz zdjęcia…). Z tyłu zamontowany fabrycznie na potrzeby armii, szwedzki żuraw firmy Hiab, model 011, o udźwigu 1,1 tony! Ważny UDT! Żuraw pięknie ładuje zestaw samochód z przyczepą! Paka dł. 2,4m. Jest szczelna – poważnie, można wozić wodę! Burty się nie otwierają, paka jest z jakiejś kwasoodpornej, nierdzewiejącej blachy, posiada zawór spustowy-moja teoria, że w wojsku woził beczki z paliwem. Zrobiłem do niego zabudowę z kłonic i desek-toporna, ale zakłada się i demontuje w 5 minut. Auto służy mi do przewozu sprzętu i ludzi do roboty, powrotu z klocami drewna, trawą, przewozu sadzonek (pracujemy w zieleni) itd. Żadnej regularnej harówy! Silnik Peugota 2,5 bez turbo- nie wysilony ale za to wieczny, zapala w każdy mróz. Zdążyłem trochę zdemolować: siedzenia, czujnik poziomu paliwa, linkę licznika, jakieś plastiki w kabinie. Opony dobre, akumulator roczny, jesienią zrobiłem zbieżność, konserwację podwozia i niezbędne spawania, wymieniłem amortyzatory, końcówki, jakieś pompy wspomagania-auto cały czas jest użytkowane. Ma ważny przegląd i ubezpieczenie. Dla fascynatów – ma światła frontowe, zainteresowani wiedzą o co chodzi… Sprzedam, to kupię nowszego Mascota z hds i kiprem , nie sprzedam, będę jeździł dalej – tego auta nie da się zarżnąć. Więcej info tel. 668-[zasłonięte]-857, 603[zasłonięte]227-w razie problemów z zasięgiem-proszę o sms, odpowiem.
|
|
|
|
|