Witam. Mam do sprzedania BMW Z4 z trzylitrowym silnikiem benzynowym i manualną sześciobiegową skrzynią biegów (rzadkość, dla fanatyków prawdziwych aut). Samochód jest praktycznie z pełnym wyposarzeniem jedynie bez nawigacji. Posiada m.in. klimatronik, skórzane elektryczne i podgrzewane fotele (z trzema pamięciami nastaw razem z lusterkami zewnętrznymi), tempomat, czujniki ciśnienia w oponach, czujnik światła i deszczu, ksenony z ringami i spryskiwaczami, kontrola trakcji z możliwością wyłączenia, włącznik trybu sportowego nastaw silnika i utwardzenia wspomagania kierownicy, gruba M kierownica ze sterowaniem, radioodtwarzacz MP3, nagłośnieniem professional Harman Cardon, z wzmaczniaczem w bagażniku i z 10 głośnikami w tym 2 subwoofery (wszystko fabryczne), zewnęrzne panele progowe m technic (znajdzcie takie w jakimkolwiek innym egzemplarzu nie wyłączając M 3,2l), w pełni automatyczny składany dach, zestaw gniazd hardtopu (montaż w serwisie to ok. trzy tysiące PLN).
Dostępny za dopłatą hardtop w kolorze karoserii.
Samochód posiadam cztery lata i włożyłem w niego naprawdę najlepsze moje zainteresowanie motoryzacyjne (mam na myśli z materiały i części eksploatacyjne) i bardzo dużo pieniędzy (których nawet nie myślę, że odzyskam przy sprzedaży).
Odpowiadając na pytania mailowe ile pali: przy płynnej jeżdzie nie przekraczającej sto, sto dziesięć km/h można nie przekroczyć siedmiu litrów na sto kilometrów. To jest fakt, ale taka jazda to nie tym autem - to bez sensu. Podważającym to, nawet nie odpowiadam ( jest ich trochę, szkoda, tłumaczyć im to jak nawracać mocherowe berety ).
Rzeszów 501 [zasłonięte] 025.