Tytuł książki:ŚWIERSZCZYK DLA DZIECI ROCZNIK 1986
Rok wydania:1986 |
|
STRON:OKOŁO 800
|
|
Autor:PRACA ZBIOROWA
|
|
Wymiar:22x29 |
|
Rodzaj okładki:INTROLIGATORSKA |
|
Waga: |
|
Opis książki: STAN BARDZO DOBRY
Byliście zapewne w tym małym miasteczku nad brzegiem rzeki. Białe dachy skrzą się tam w słońcu, a w rzece odbijają się obłoki różowo malowanych domów. Czy już przypominacie sobie tę spokojną mieścinę, w której nawet psy szczekają półgłosem, nie chcąc płoszyć ciszy? Gdy spacerowaliście wąskimi uliczkami, za-uważyliście zapewne dom zamknięty na wielką kłódkę. Jego drzwi zabite są w poprzek deską, a na niej widnieje poczerniały napis: „Sprze-dane". Nikt tam nie mieszka i pewnie niepręd-ko zamieszka, bo żaden mieszkaniec osady nie pamięta, kto i komu sprzedał ów dom. Ci, którzy tamtędy przechodzą, przyspieszają kroku, bo w jego pobliżu odczuwają smutek i przygnębienie. Nikt nie interesuje się opusz-czonym domostwem: rozleci się kiedyś ze starości, runie pod naporem wiatru, a nikt nie pochyli głowy ani nie-uroni łzy. Zanim to się stanie, opowiem wam historię tego domu, którą wyczytałam w starych doku-mentach. Odnalazłam je w ratuszu. Były po-gryzione przez myszy i wielu szczegółów mu-siałam się domyślić, inne uzupełnić, a niektóre nawet wymyślić, by to, co wam opowiem, brzmiało ciekawie. Wiele lat temu w różowo malowanym domu mieszkał chłopak. Lubił siedzieć na płocie i patrzeć, jak ludzie chodzą drogą tam i •Z po-wrotem. Często też wchodził na drzewa; ob-serwował wtedy zielone gąsienice i ptaki wzla-tujące, hen, pod chmury. A raz wdrapał się nawet na dach, usiadł obok komina i spoglądał z góry na rzekę, migocącą w słońcu srebrzyście i kusząco. Miał on piłkę, w którą grywał z kolegami, i rower — jeździł nim daleko za miasto, tam, gdzie cisza jest tak głęboka, aż dźwięczy w uszach. Zwykły chłopak, prawda? A jednak, to właśnie od niego zaczęła się ta historia. Pewnego dnia, gdy szedł do szkoły, znalazł na ulicy monetę. Połyskiwała w słońcu i wyglą-dała tak, jakby można było za nią kupić cały 1.0