Włącza się, coś tam policzy i stanie, ale nie ma pewności, że działa prawidłowo. Być może jest uszkodzony, być może w ogóle nie mierzy.

Wszystkie lampy świecą, isostaty działają ale mogą spadać klawisze.

Psuciciele mogą zużyć do zbudowania hipsterskiego zegara, obudowę użyć do zasilacza a z reszty odzyskać złoto.

Mam trzy, ten ma nr2.

Wywoławczo po cenie złomu po rozbiórce, nie licząc lamp, nie ma negocjacji, końcową cenę ustali rynek.

Uwaga!

znalazłem kartkę z opisem.

Ten egzemplarz wyświetla zera, zmienia się jedynie ostatnia cyfra.
Nie reaguje zbytnio na nic.

Urządzenie kompletne, fabrycznie zarobiony przewód zasilający.

Masa 6kg.

W związku z licznymi pytaniami:

miernik ma pokrywy i jest kompletny. Nogi są kompletne.

Reklama podprogowa:
Na innej aukcji wnętrze PFL 22B.