Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

Cytrus - Tęsknica (folia) Jethro Tull , Blackmoore

27-11-2014, 19:35
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Najwyzsza cena licytacji: zł      Aktualna cena: 17.09 zł     
Użytkownik wyspaskarbow24
numer aukcji: 4809994324
Miejscowość Internet
Licytowało: 2    Wyświetleń: 17   
Koniec: 27-11-2014 18:24:48

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Płyta CD : Cytrus - Tęsknica.

 

O płycie :

To już drugi zbiór archiwalnych nagrań Cytrusa, po wydanej w 2006 roku kompilacji Kurza twarz. I znów dostaliśmy niezły obraz muzycznych możliwości tej działającej w latach 80., niedocenionej przez szeroką publiczność i nie mającej wtedy żadnego albumu formacji. Co zawiera Tęsknica? Choćby mocno hardrockowe, utrzymane w stylistyce Jethro Tull (to brzmienie fletu!) Żegnaj świecie. Jest nieco „kosmiczny” brzmieniowo Patryk (Narodziny Patryka), z niezłym, wpadającym w ucho unisonem gitary i skrzypiec. Są zarejestrowani w 1981 roku w GdańskuTerroryści naznaczeni riffem w stylu Ritchiego Blackmore’a z czasów Deep Purple. To instrumentalna, bez wątpienia lepsza strona Cytrusa. Bo nie da się ukryć, że ten pochodzący z Trójmiasta zespół nie miał szczęścia do wokalistów. Tembr ich głosu, maniera wokalna (zarówno Kazimierza Barlasza, jak i Józefa Masiaka) niezbyt pasowała do cytrusowych nagrań. Choć... jest wyjątek. Ten sam Barlasz całkiem dobrze wypada wSkrzydłach snu, patetycznej, z rozmachem zaaranżowanej (skrzypce Mariana Narkowicza – moim zdaniem najlepszego wiolinisty w historii rodzimego rocka, a przy okazji dobrego też flecisty!) balladzie. Zaletą Tęsknicy są także nagrania koncertowe. Pochodzące z łódzkiego Rockowiska (1981 rok) numer tytułowyi Kurza twarz czy z jeleniogórskiego Kart Rocka (1982) Mayones to jest to i Nie wiem pokazują koncertowe możliwości Cytrusa. Szczególnie dobrze – kończący całość, siedmiominutowy i mocno bluesujący Nie wiem. Co ważne: śpiewający tu Kazimierz Barlasz dużo lepiej wypadał przed publicznością niż w zaciszu studia. 

 

 

Wydania Metal Mind , stan : idealny (oryginalnie zafoliowana)

Zapraszam do obejrzenia innych moich aukcji.

Przed licytacją proszę zapoznać się z zakładką "O mnie".GaleriealleGaleriealle