Coded Arms jest pierwszą, przygotowaną specjalnie dla PSP, grą z gatunku FPS. Gracz wciela się w komputerowego hakera, badającego zapomniany i opuszczony system wirtualnej rzeczywistości, który miał w przeszłości służyć jako symulator pomagający szkolić żołnierzy na wypadek inwazji obcych. Projekt został jednak zarzucony tuż przed ukończeniem, ze względu na odkrycie niezwykle złośliwego błędu w oprogramowaniu. Pomimo zaprzestania dalszych prac, system kontynuował swój rozwój w sieci komputerowej, ostatecznie przeobrażając się w olbrzymi i śmiertelnie niebezpieczny świat wirtualny, przepełniony brutalnymi przybyszami z kosmosu, groźnymi błędami w kodzie, nieustępliwymi botami ochraniającymi oraz monstrualnymi bossami.
Głównym zajęciem naszego hakerskiego alter ego jest oczywiście hurtowe wysyłanie wszelkich tworów systemu prosto do ichniego piekła. Przebiegły program z myślą o nas przygotował sześć odmiennych, najeżonych niebezpieczeństwami i losowo generowanymi labiryntami, światów. W procesie wirtualnego mordowania pomaga nam aż 30 różnych rodzajów broni, wśród których znajdziemy zarówno rynsztunek całkiem realistyczny (np. karabiny maszynowe i snajperskie, granaty, wyrzutnie rakiet), jak i nieco bardziej fantastyczny (np. karabiny pulsacyjne).
System zadbał o receptory wzrokowe przyszłych najeźdźców, poświęcając wiele czasu na pieczołowite przygotowanie wystroju wizualnego każdego z mini-światów. Nie zapomniał również o tych hakerach, którzy woleliby czasem postrzelać do nieco mniej wirtualnych rywali, implementując tryb multiplayer, obsługujący możliwości konsolki PSP i oferujący wspólną walkę (nawet 4 graczom jednocześnie) w trzech różnych trybach rozgrywki – Deathmatch, Last Man Standing i Keep the Mark. Co ciekawe, zebrane i odblokowane przez nas uzbrojenie oraz power-upy powędrują razem z nami do rozgrywki wieloosobowej.