Citroen Xsara kombi 4/5 Rok: 2001 (IX)
Przebieg 210 tyś.
Silnik: beznyzna 1.6 16V, 109KM
Kolor: bordowy metalic
Pochodzenie: polski salon, obecnie drugi właściciel (od 2009)
Cena: 4900 PLN
Wyposażenie:
- klimatyzacja,
- ABS,
- airbag x4,
- immobilizer,
- wspomaganie kierownicy,
- regulowane położenie kierownicy
- elektryczne szyby,
- elektryczne lusterka,
- lusterka podgrzewane,
- centralny zamek,
- alarm,
- światła przeciwmgielne,
- sterowanie radiem w kierownicy,
- instalacja CB (antena + radio President Jack),
- alufelgi,
- regulacja wysokości fotela kierowcy,
- Radio / CD zmieniacz 6x + podłączenie na mp3/telefon
Samochód sprawny, jeżdżony do końca zeszłego roku, garażowany. Od grudnia, po kupieniu nowego, jeżdżony raz na czas po mieście i już nie garażowany.
Blacha zdrowa bez rdzy. Silnik mocny i dynamiczny, a jednocześnie jak na takie osiągi oszczędny. W środku nie palone. Rozrząd wymieniony przy 180tyś, belka skrętna wymieniona przy 190tyś., nowe lusterka zewnętrzne, wymieniona wiązka kabli przy drzwiach kierowcy (Z czasem w tym modelu kable pękają i trzeba naprawiać. Tu jest cała wiązka wymieniona).
W 2010 miał stłuczkę - dostał dzwona od tyłu przy ruszaniu ze skrzyżowania (niegroźnie, dojechał do domu na kołach). Naprawa z OC sprawcy, więc nie klepany tylko cała klapa bagażnika wymieniona, zderzak zostawiony (przez to pozostało parę urwanych zaczepów po bokach). OC do 21.09.2015 w mDirect.
Obecnie do zrobienia: wymiana sondy lambda, wymiana klamki zewnętrznej kierowcy (pękła, częsta przypadłość tego modelu), w zderzaku lewy przód pęknięcie (do zespawania), łącznik stabilizatora prawy przód, maska do malowania (schodzi warstwa bezbarwna). Poza tym tak jak na zdjęciach.
Samochód regularnie jeżdżony (miasto i trasa), na bieżąco naprawiany (z wyjątkiem ostatnich wymienionych spraw, których mi się już nie chciało przed sprzedażą robić). Wygląda adekwatnie do wieku i używania, nie upiększany przed sprzedażą. W przeciwieństwie do aut komisowych - widzisz co kupujesz. Po wymienionych wyżej naprawach jeszcze długo posłuży.
Jeżeli za 4000 spodziewasz się kupić nowy samochód po Niemcu emerycie to nie dzwoń, bo szkoda czasu mojego i Twojego (Lepiej od razu skorzystaj z oferty komisu - tam dostaniesz "nowe" autko szpilka, igła, agrafka, przy którym i tak będziesz musiał zrobić tyle samo co przy tym, tyle że dowiesz się o tym w najmniej odpowiednim momencie)
Za dodatkowe 500zł mogę dorzucić kmpl. kół zimowych z felgami stalowymi używanych 2 sezony.