Chusta Girasol – używana przez jedno dziecko

Niestety chustę odkryliśmy dopiero przy drugim dziecku i to wówczas stwierdziliśmy, że pojawienie się niemowlaka w rodzinie wcale nie musi jej ograniczać. Tak jak przy pierwszym dziecku, które było wszędzie wożone wózkiem nie jeździliśmy w góry, a spacery wózkiem po plaży były katorgą, tak przy drugim dzięki chuście odkryliśmy, że możemy spędzać wakacje tak jak dotychczas. Przy pierwszym dziecku codzienne spacery były męczarnią, bo mała od 3 miesiąca nie chciała jeździć w wózku. Tego problemu uniknęliśmy z synem, który praktycznie cały czas był noszony w chuście. Chusta świetnie się sprawdziła w odbiorze starszego dziecka z przedszkola. Po pierwsze nie było problemu z przedszkolnymi schodami, po drugie dwie wolne ręce pozwoliły bez problemu pomóc starszemu dziecku w ubieraniu się i sznurowaniu butów.

Jak wszystkie chusty Girasol chusta jest miękka i bardzo miła w dotyku. Miałam wrażenie, że mój syn bardzo ją doceniał, bo bardzo szybko się w niej uspokajał.

Była ona również nieoceniona dla mojego zdrowia, a szczególnie kręgosłupa, bo ciężar malucha był rozłożony równomiernie  i miał wiele punktów podparcia. 

CHUSTA  DŁUGA 4,8 m. Tata wzrostu 1,9 m zawiązywał ją sobie bez najmniejszych problemów. Myślę że i 2 metrowi tatusiowie mogą się do niej przymierzyć.

CHUSTA UŻYWANA STAN BARDZO DOBRY NOSI MINIMALNE ŚLADY UŻYTKOWANIA . W JEDNYM MIEJCU MINIMALNE ODBARWIENIE (FOTO NR 4)

KONTAKT 600[zasłonięte]711 SZYMON