W ostatniej dekadzie ubiegłego wieku wzrosło zainteresowanie chorobami serca u kobiet. Przez długi czas wyniki badań dotyczących chorób serca i obserwacji, które przeprowadzono wśród mężczyzn, odnoszono w tej samej mierze do kobiet i nie analizowano ich w odniesieniu do płci. Większość prób klinicznych, stanowiących obecnie podstawę standardów leczenia chorób układu krążenia, obejmowała mężczyzn. Kobiety były z nich wyłączane dla "czystości" obserwacji lub stanowiły znaczącą mniejszość. Tymczasem okazało się, że istnieją odrębności dotyczące epidemiologii, rozpoznawania, patomechanizmu i przebiegu, a także rokowania w chorobach serca u kobiet. Również oddziaływanie organizmu kobiety na leki może być odmienne.Już dawno zwrócono uwagę na niektóre różnice dotyczące parametrów układu sercowo-naczyniowego pomiędzy obu płciami. Zaobserwowano pewne odmienności w EKG u kobiet, jak wyższa podstawowa częstość rytmu zatokowego i bardziej wydłużony odstęp QT, w porównaniu z mężczyznami.Powszechnie też wiadomo, że zmiany odcinka ST i załamka T, zarówno w EKG spoczynkowym, jak i w czasie wysiłku, nie mają takiego znaczenia diagnostycznego u kobiet jak u mężczyzn. Aby uzyskać wyższą wiarygodność testu wysiłkowego, należy spełnić określone kryteria kwalifikujące kobiety do tego badania. Dlatego też obecnie daje się pierwszeństwo metodom obrazowym w rozpoznawaniu choroby niedokrwiennej serca u kobiet.Zaobserwowano również, że niektóre zaburzenia rytmu serca występują u kobiet znacznie częściej, na przykład napadowy nawrotny częstoskurcz węzłowy , częstoskurcz komorowy na podłożu wrodzonego zespołu wydłużonego QT , a inne - jak migotanie przedsionków- rzadziej, chociaż przebieg tej arytmii u płci żeńskiej jest cięższy, w większym stopniuobarczony powikłaniami (udar mózgu) i gorzej rokuje. Kobiety odmiennie też reagują na niektóre leki, na przykład kwas acetylosalicylowy nie wpływa u nich na częstość występowania zawału serca (w przeciwieństwie do mężczyzn), natomiast u starszych kobiet (> 55. rż.) obniża ryzyko udaru mózgu o 19%. Kobiety są też bardziej podatne na proarytmiczne działanie leków, chociaż rzadziej występuje u nich nagła śmierć sercowa.Dopiero pod koniec lat 70. ubiegłego stulecia zwrócono uwagę na odmienności choroby niedokrwiennej serca u kobiet. Można wyodrębnić szczególnie "kobiece" czynniki ryzyka, na przykład ryzyko zawału serca jest nawet 2-krotnie wyższe u kobiet palących papierosy w porównaniu z mężczyznami.U płci żeńskiej stwierdzono, że brak wsparcia ze strony rodziny i samotność okazały się jednymi z predyktorów zawału serca i nagłej śmierci sercowej.Długo panowało mylne przekonanie o rzadszym występowaniu zawału serca u kobiet i łagodniejszym jego przebiegu. Nie doceniano objawów choroby niedokrwiennej serca u kobiet, odnosząc je do innych, poza sercowych przyczyn. Okazało się, że zarówno obraz kliniczny stabilnej dławicy piersiowej, jak i zawału serca różni się u mężczyzn i kobiet. U większości kobiet bóle wieńcowe występują pod maską bólów nadbrzusza, pleców, barków, a stenokardia wysiłkowa wyraża się często tylko osłabieniem i zmęczeniem . Kobiety też często inaczej opisują ból wieńcowy. Zapadalność na chorobę niedokrwienną, zwłaszcza u młodszych kobiet, znacznie wzrosła w ostatnich dekadach ubiegłego wieku. Niemałą rolę przypisuje się tu połączeniu dwóch czynników ryzyka: paleniu tytoniu i stosowaniu doustnych środków antykoncepcyjnych przez młode kobiety.Co więcej, w piśmiennictwie pojawiły się doniesienia o niedostatecznym leczeniu płci żeńskiej (undertreatment). W przypadku zawału serca leczenie farmakologiczne u kobiet jest mniej intensywne, w szczególności otrzymują one rzadziej niż mężczyźni środki trombolityczne. Również badania koronarograficzne i zabiegi rewaskularyzacyjne serca, a także badania nieinwazyjne wykonuje się u kobiet z mniejszą częstością. Może właśnie nietypowy często obraz kliniczny jest przyczyną tego zjawiska. Nie ma również zasadnego wytłumaczenia dla powściągliwości stoso