Witam...
Muszę się rozstać z moją "pierwszą miłością", z żalem, ale dwa motory to za dużo jak na mój garaż...
Tak więc, przedmiotem jest Chopper Romet (jinjul) R 250. Stan wizualny prócz jednej rury wydechu bardzo dobry - ładnie się prezentuje i spokojnie przyciąga wzrok przechodniów, stan techniczny również bardzo dobry - jest to silnik na dotarciu, ja nim nigdy nie jechałem więcej niż 80km/h, nigdy nie był przegrzany, czy katowany, wręcz przeciwnie, każda jedna plamka zaciek czy kurz był natychmiast ścierany i miejsce polerowane. Mam manię na punkcie czystości i stanu technicznego...Byłem nim 2 razy w serwisie rometa na corocznych przeglądach za pierwszym razem była regulacja zaworów, olej, itp. Na rok następny olej regulacja i kosmetyka. Motorek ma założony nowy żelowy akumulator, gdyż stary padł. Pali na dotyk. w tym roku przydało by się mechanika odwiedzić żeby popatrzył na zawory - ustawienie ( zalecenia z serwisu przy silniku na dotarciu ), motor długo sie grzeje i jak jest zimny to go przytyka...ale po zagrzaniu się jest ok, czasami wystarczy go manetką gazu podkręcić i przetyka..nie wiem co jest ostatnie kilka tygodni tamtego sezonu tak miałem...Tak więc u mnie wszystko na talerzu : nie bite nie ślizgane nie kradzione nie grzane męczone katowane...wręcz dopieszczane i serwisowane. Opony prawie nówki z wąsami. Dodatkowo nigdy nie jeżdżone w deszczu błocie lesie itp. tylko suchy asfalt, krótkie trasy małe prędkości. Cały czas lato zima stoi w garażu, praktycznie nie widział deszczu :). Cena niska bo chce sprzedać, stracić stracę ale jak nie sprzedam to w nast sezonie jeszcze taniej bedzie trzeba puścić. Zdięć mam jeszcze ze 3-4 to moge na maila przesłać. Aha miałem zamiar wymienić rurę / rury wydechu na nowe i w tym celu zakupiłem piękną rurę chromowaną, no błyszczy się jak psu jajka, jest jej 2m, dałem majatek za nią, ale dołożę do motoru w cenie 200zł. wystarczy uciąć i wprawnie wspawać. No i oczywiście kask widoczny na zdjęciu nie jest przedmiotem sprzedaży. Mogę dorzucić kask, ale rozmiar jego to s albo m bo na moją dynie nie wchodzi ale żona w nim jeździła... Tyle biadolenia...KUPOWAĆ I JEŹDZIĆ !!!
PS. kontakt mailowy: [zasłonięte]@op.pl, ewentualnie tel: 505[zasłonięte]381
|