Silikonowe bańki chińskie są ostatnio jednym z najpopularniejszych pogromców cellulitu. Przede wszystkim dlatego, że bańki chińskie działają szybko i skutecznie. Jeśli masaże są wykonywane prawidłowo, efekty można zauważyć już po kilku zabiegach.
Silikonowe bańki chińskie, choć wykorzystywane w celach leczniczych, na przykład w leczeniu grypy czy nadciśnienia, wśród kobiet zyskały ogromną popularność głównie jako przyrząd do masażu antycellulitowego. Choć na profesjonalny zabieg najlepiej umówić się do masażystki (warto podpatrzeć za 1 razem:) ), masować możesz się także samodzielnie - technika nie jest zbyt skomplikowana, wystarczy odrobina cierpliwości i wprawy.
Jak działają bańki chińskie?
Antycellulitowy masaż bańką chińską polega na zasysaniu kawałka skóry (ściskamy bańkę w dłoni, przykładamy do ciała, rozluźniamy uścisk) i wykonywaniu podłużnych lub kolistych ruchów w kierunku węzłów chłonnych. Przed masażem należy nasmarować ciało oliwką - wówczas bańka będzie łatwo ślizgała się po skórze. Z początku zabieg może być bolesny, jeśli skóra zassie się zbyt mocno. Czasami bańki chińskie zostawiają ślady w postaci niewielkich siniaków albo "malinek". Ważne jest, aby nie przytrzymywać bańki z zassanym kawałkiem skóry w jednym miejscu, tylko od razu wykonywać delikatne ruchy.
Efekty masażu to kwestia indywidualna, jednak bańki chińskie szybko zyskały renomę jako jeden z najszybszych sposobów walki z cellulitem. Skutkiem masażu jest jędrniejsza i gładsza skóra, redukcja cellulitu oraz szczuplejsza sylwetka. Efekty są widoczne już po kilku zabiegach, dlatego bańki chińskie są idealną alternatywą, jeśli chcesz szybko poprawić jędrność skóry.
Chcesz schudnąć do bikini? Kup koniecznie nasze bańki!!