Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

CHARAKTERY 3/2010

19-01-2012, 23:03
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 6 zł     
Użytkownik zizulinski
numer aukcji: 2040786965
Miejscowość Warszawa
Wyświetleń: 8   
Koniec: 16-01-2012 12:41:36

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Rok wydania (xxxx): 2010
Częstotliwość: miesięcznik
Kondycja: bez śladów używania
Język: polski
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

 
CHARAKTERY 3(158) MARZEC 2010

Licencja na dojrzałość
W walce między młodością i starością najbardziej oberwała dojrzałość. Usunięto ją nawet z języka, zastępując pierwszą, drugą i trzecią młodością. A jednak przetrwała lata niełaski i właśnie wychodzi z ukrycia. Niełatwo ją rozpoznać, bo przez ostatnie dziesięciolecia bardzo się zmieniła. Dojrzałość nie jest już nudną i rozgoryczoną stagnacją, ale dynamiczną zdolnością do podążania za przemianami i wyzwaniami świata oraz własnymi pragnieniami i marzeniami... Kto dziś jest dojrzały, a kto tylko takim się wydaje?

A horyzont ciągle 5 km stąd
Są tacy, których do dojrzałości zawezwano zbyt wcześnie, pozbawiono dzieciństwa i młodości. Są tacy, którzy się przed nią bronią, widzą w niej straty. Sądzą, że muszą uprościć swoje życie do jakiegoś ponurego wzorca i zrezygnować z przyjemności, porywów, szaleństw, ze zmysłowości i beztroski. A przecież nikt tego w dorosłości nie zakazuje. Można dojrzale spełniać swe marzenia. Dr MARIA DE BARBARO

Niedojrzali do obrączki
Niedojrzałość - tak uzasadniane są wnioski o unieważnienie kościelnego małżeństwa. Uznawane jest za niebyłe dlatego, że jeden z partnerów do niego nie dorósł. Kościół potwierdza to, co głosi psychologia: nie da się z całkowitą pewnością powiedzieć, że ktoś w danej chwili dorósł do wyznaczanej mu roli.

Ślub, seks i kasety wideo
Akcja filmu rozgrywa się zazwyczaj w pokoju hotelowym, aktorami są nowożeńcy. Są kwiaty, świece, nastrojowa muzyka i... kamerzysta, który filmuje, a jeśli trzeba - nawet reżyseruje zbliżenie. Dlaczego partnerzy uwieczniają swój seks na taśmie - zastanawia się MAGDALENA KOBYŁECKA.

Mordercy dusz
Swoim dzieciom nie zezwalają na psychiczne i fizyczne usamodzielnienie się, a partnerów wykorzystują do rozgrywania własnych stanów emocjonalnych.

Urojone oszustwa
Osoby cierpiące na syndrom oszusta nie wierzą, że sukcesy, jakie odnoszą, zawdzięczają swoim zdolnościom. Czują się jak hochsztaplerzy: ciągle boją się, że ich „oszustwo” wyjdzie na jaw. Na ów syndrom cierpią głównie... kobiety! Dlaczego są przekonane, że osiągnęły coś tylko dzięki wdziękowi, kontaktom lub szczęśliwemu zbiegowi okoliczności?

Czytelne znaczy dobre
Oglądając opakowanie zupy w proszku, pomijamy to, co jest napisane drobnym druczkiem. A gdy wybieramy potrawę z eleganckiego menu, wyobrażamy sobie jej doskonały smak... Jakie znaczenie ma czcionka w ocenie informacji - wyjaśniają HYUNJIN SONG i NORBERT SCHWARZ.

Od karania gołębi do altruizmu
Gołębie grające w dylemat więźnia - to nie żart, ale poważny eksperyment. Badania nad gołębiami pozwalają zrozumieć nie tylko prawa rządzące zachowaniem tych zwierząt, ale także ludzkie zachowania ekonomiczne i społeczne. Od takich badań zaczynał swoją drogę naukową prof. Howard Rachlin - wybitny przedstawiciel psychologii behawioralnej na świecie. Co bada dziś?

Ekscentryk i sztuczna inteligencja
Gdyby w czasach Franka Rosenblatta istniały internetowe portale plotkarskie, jego nazwisko regularnie by się tam pojawiało. Ten amerykański uczony, powszechnie kojarzony z pionierskimi badaniami nad sztuczną inteligencją, brat jednego z najsłynniejszych nowojorskich lobbystów, a przede wszystkim gorszący swym stylem życia „wieczny łodzieniec”, doskonale nadaje się na bohatera skandalizującej historii.

Urodziło nas podwórko
Tak mnie wychowano! - jakże często w ten sposób tłumaczymy swoje decyzje, poglądy i zachowania. Mamy na myśli, że pewne postawy i zasady przejęliśmy od rodziców. Czy to prawda? I tak, i nie. Rzeczywiście, mogliśmy je usłyszeć po raz pierwszy w domu rodzinnym, ale zachowaliśmy je, ponieważ były zgodne z tym, z czym zetknęliśmy się poza domem.

Oni mówią, że ja jestem...
Każdy jest panem swojego losu i wie, co jest dla niego w życiu ważne. Tyle teoria, bo w praktyce okazuje się, że więcej o nas wiedzą inni niż my sami. Co więcej, to spotykani przez nas „oni” decydują - czy nam się to podoba, czy nie - co jest dla nas ważne, czy zapalimy w życiu pierwszego papierosa i czy w przyszłości zostaniemy na przykład obrońcami praw mniejszości seksualnych. Bo to nie my sami, lecz zachowania innych i ich reakcje na nas decydują o tym, co uważamy za istotę naszej tożsamości.

Inteligentni prawie bez mózgu
Naukowcy przecierają oczy ze zdumienia badając ludzi, którzy urodzili się bez jednej półkuli mózgu lub wycięto im ją, ratując życie. Teoretycznie nie powinni widzieć, mówić lub chodzić...a widzą, mówią i chodzą. I są niemal tak inteligentni, jak ludzie z całym mózgiem!To cud czy spryt szarych komórek?

Ekologiczne reaktory
Ekolodzy protestują przeciwko budowie elektrowni jądrowej, a media straszą chorobotwórczym promieniowaniem. Okazuje się jednak, że... nie taki diabeł straszny, jak go malują! Elementarna wiedza z fizyki dostarcza argumentów za tym, że energetyka jądrowa jest najmniej destrukcyjnym sposobem zaspokajania potrzeb energetycznych społeczeństwa.

ADHD po trzydziestce
ADHD to zmora nie tylko dzieci i młodzieży. Zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi towarzyszy również dorosłym, utrudniając im codzienne życie. Dorośli z ADHD częściej są zwalniani z pracy, tracą partnerów, kompletnie nie radzą sobie z wychowaniem dzieci... Jak można im pomóc?

Dzieci seksrewolucji
Utopii raju seksualnego nie udało się zrealizować...- przyznają to dziś nawet piewcy wolnej miłości z pokolenia ’68. Pisarze, reżyserzy, filozofowie i artyści obserwują przesyt wszechobecnością seksu i niechęć wobec hiperseksualizmu kultury masowej. Ta rewolta poniosła klęskę, ponieważ bohaterami naszej kultury stają się nie namiętni kochankowie, lecz seksuologowie...