Chang Lightspeed Euro-1000
Filtr sieciowy wykonany w technologii Hiper drive, wyprodukowany w USA przez firmę z 22 letnią tradycją, zajmującą się tylko i wyłącznie zasilaniem systemów audio, nie zawiera cewek ani transformatorów.
Dane techniczne:
• 2 filtered level 1 (core-L3)digital outlets
• 3 filtered level 1 (core-L4) analog outlets
• 825 joules/30,000 A surge capacity
• 2500 Watts/10 Amperes @ 250 VAC
• Power factor correction level 1
• Dimensions: 483 x 175 x 65 mm
Spotkanie z hiper szybką technologią:
"Największy przełom technologiczny" Jim Hannon w swoim sprawozdaniu z 2007 r. CES:
Zastosowanie technologii Hyperdrive do filtrów Chang miało ogromne znaczenie,. Spodziewałem się dużej redukcji szumów, , ale na pewno nie spodziewałem się znacznej poprawy głębi sceny dźwiękowej."
Chris Marten Absolut Sound:
Chang Lightspeed został okrzyknięty jako Najlepsze akcesorium na CES w 2006r . "Wystarczy podłączyć do obwodu elektrycznego używanego do systemu hi-fi i obserwować spadek poziomu szumu. "
Absolut Sound:
" Chang" sound house "sprzyja ogólnej muzykalności i rozdzielczości , oferując,dzięki redukcji szumów,, doskonały i delikatny zakres średnich tonów , dużą głębię sceny dźwiękowej, i dobrze kontrolowany bas ."
- Sallie Reynolds. AV Guide Monthly Equipment Report
"Podłączyłem Chang Lightspeed w ścianie, a odtwarzacz CD w jednym z gniazd cyfrowych ... efekt nie był subtelny: Natychmiast większość muzycznych szczegóły została przywrócona a dźwięki wygładzone ..."
-Anthony C. Chiarella. The Absolute Sound
"Ogólnie nie zaleca się używania żadnych filtrów sieciowych do urządzeń audio, "Chang stanowi odżywkę dla linii elektrycznej . Kiedyś wysłano mnie na wniosek dystrybutora w Ameryce Północnej w celu przetestowania urządzeń Chang Lightspeed . Zgadzam się, że wiele antyprzepięciowych filtrów rzeczywiście może pogorszyć odwzorowanie dynamicznych kontrastów , ale to nie było w przypadku jednostki Chang. wolałem dźwięk swoich produktów (i, o to chodzi, dźwięk większości składników), kiedy Chang był w systemie. "
Budowa
Chang Lightspeed CSL Euro 1000 został zapakowany w polakierowany na czarno prostopadłościan, z szarym tylnym panelem, gdzie umieszczono pięć gniazd typu schuko - dwa dla urządzeń cyfrowych i trzy dla analogowych. Z przodu mamy tylko duże logo serii, dwie zielone kontrolki i logo firmy. Na wejściu, tuż po gnieździe IEC znajdziemy płytkę (ręcznie trawioną) z kilkoma warystorami i filtrem typu 'Pi'. Następnie, napięcie jest rozdzielane na trzy pary przewodów, z których każda niknie w długim, wykonanym z plastiku cylindrze, biegnącym przez całą długość filtra. Najwyraźniej wewnątrz nich znajduje się sproszkowany materiał tłumiący RFI. Najwyraźniej też, gniazda cyfrowe są zasilane z jednej pary tulei (jedna tuleja na przewodzie 'gorącym', a druga na 'ziemi'), a analogowe z dwóch par po jednej na dwa gniazda. Stąd dopiero wychodzimy do porządnych gniazd sieciowych. Między gniazdami cyfrowymi widać duży kondensator polipropylenowy. Obudowa jest stalowa, dość ciężka, posadowiona na długich kolcach.
Odsłuch
Filtr sieciowy Changa działa. To, wbrew pozorom, nie jest wyrzut mojej inwencji twórczej, a w przypadku systemów sieciowych podstawowa rzecz, jaką należy ustalić. Tak więc: filtr sieciowy Changa działa. Jak z każdym innym przypadku filtrów, diabeł tkwi w szczegółach. Najpierw wpływ na urządzenia cyfrowe, bo właśnie w tym przypadku robi on najwięcej dobrego. Podłączenie do CLS przetwornika AudioNemesis DC-1 (niech nas nie zwiedzie jego niska cena), ale także odtwarzacza Accuphase'a DV-75 momentalnie poprawiło przetwarzanie basu. O pomyłce nie mogło być mowy, ponieważ nawet niezbyt bogate w ten zakres płyty, jak np. piękny dysk "Waiter Ask The Man To Play The Blues" Freddiego Cole'a, starannie ostatnio wydany przez Verve (DOT Records/Verve, DOT DLP 25316, CD) pokazały wyraźną różnicę pomiędzy listwą sieciową - skądinąd bardzo fajną - Artecha i Changiem. Zadziwiające, jak ładnie potrafi zabrzmieć kontrabas na tej płycie. Po wypięciu filtra, dźwięk robił się mniejszy, tak jakby ktoś włączył filtr górno-przepustowy. Wprawdzie o łagodnym kolanie, ale jednak. Podobne uwagi przyniosło odtworzenie płyty "Sin" Grzecha Piotrowskiego, kolejnej perełki muzyczno-sonicznej (ARMS Records, CD 1427-006, gold CD), gdzie utwory w rodzaju "Introwertyka" zyskały wyraźny oddech i moc. To jeden skraj pasma. Z drugiej strony rzecz wygląda nieco inaczej, ponieważ nic nie jest dodawane, ani ujmowane, a zmienia się charakter góry. Z filtrem staje się ona bardziej wyrafinowana, bogatsza w faktury itp. Zarówno głos Cole'a, jak i saksofon Piotrowskiego były dzięki temu bardziej wiarygodne, większe i po prostu przyjemniejsze. No i środek. Wyjścia dla źródeł cyfrowych powielają to, co dzieje się po podłączeniu do gniazd analogowych wzmacniacza: wokale są nieco większe i przesunięte na scenie nieco w tył. Ta ostatnia cecha wiąże się z lepszą perspektywą, jaka pojawia się wraz z Lightspeedem, ponieważ scena zostaje wybudowana bardziej w głąb. Jak wspomniałem, tak też najmocniej CSL 300 zaznacza swoją obecność w torze wzmacniacza, takiego jak np. lampowy LAR AI-45 MkII (2 x 45 W). Najkrócej można ten efekt nazwać wyrafinowaniem. Dźwięk w pierwszym momencie wydaje się nieco cichszy. Nie chodzi jednak o spłaszczenie dynamiki, wprost przeciwnie - wzmacniacz z Changiem znacznie lepiej cieniuje dynamikę i jakby mniej ją kompresował. Dlatego mamy taki efekt, jak na płytach z muzyką klasyczną, które wydają się nagrane ciszej, a są tylko mniej skompresowane. Kiedy zarejestrujemy materiał z minimalną kompresją, wówczas wydaje się on, na pierwszy rzut oka, cichszy i pozbawiony życia. Do pierwszego uderzenia, które będzie szybsze i potężniejsze od czegokolwiek nagranego z dużą kompresją. Jak z każdym sieciowcem, tak i z Changiem należy jednak zapoznać nasz system, żeby każdy jego mieszkaniec powiedział, co o nim myśli. Wzmacniacz słuchawkowy Edgara SH-1, pracujący z powielaczem napięciowy nie od razu pozytywnie na Lightspeeda zareagował. A raczej ja nie byłem od razu do tego, co Edgar prezentuje, pozytywnie nastawiony. Z jednej strony, w dłuższym okresie czasu, można było docenić lepsze wybudowanie góry, bardziej otwarty środek itp., co było szczególnie dobrze słyszalne w zarejestrowanym na "setkę" materiale z EP-ki Marka Knopflera "The Travlersman's Song" (Mercury Records[zasłonięte]98709, EP CD). To tutaj jednak słychać było nieco zbyt dobitne elementy w grze perkusji. Nie wiem do końca, czy chodziło o to, że tak na filtr zareagował zasilacz Edgara, czy po prostu Chang ujawnił jego słabości. Warto jednak pamiętać, że nie za każdym razem włączenie Lightspeeda w sieć gwarantuje sukces i, że trzeba się trochę pobawić włączając i wyłączając poszczególne elementy systemu, a potem różne ich konfiguracje.
Wojciech Pacuła
Nasza firma jest wyłącznym dystrybutorem marki w Polsce. Kupują Państwo sprzęt niemal bezpośrednio od producenta, z fakturą zakupu i pełną gwarancją.
Więcej informacji o tym modelu na naszej stronie internetowej.
http://www.galeriaaudio.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=40&Itemid=1