Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

CD Piosenki Warszawskie SEMPOLIŃSKI ŻABCZYŃSKI

15-05-2014, 22:07
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 24.99 zł     
Użytkownik sectio_aurea
numer aukcji: 4245326263
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 1   
Koniec: 25-05-2014 21:50:34

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Opakowanie: w folii
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

                                Zapraszam
    Koszt przesyłki na terenie Polski jest stały, niezależnie od ilości kupionych płyt.



Wydawca : Polskie Nagrania PNCD 1484

Rok wydania: 2013

Total time: 77:10

 
 

     Piosenki Warszawskie
 

 

1. Albert Harris: Piosenka O mojej Warszawie    
2. Tadeusz Faliszewski: Gdy szumi Wisła    
3. Ludwik Sempoliński: Warszawa 1900    
4. Tadeusz Faliszewski: Warszawianki, Warszawianki    
5. Hanka Ordonówna: Każda z pań moderne    
6. Hanka Ordonówna: Fiakier    
7. Hanka Ordonówna: Jakieś małe nic    
8. Adam Aston: W błękicie oczu Twych    
9. Hanka Ordonówna: Szczęście raz się uśmiecha    
10. Adam Aston: Grzech    
11. Mieczysław Fogg z  Chórem Dana :  To samo niebo    
12. Zofia Terné: Pokoik na Hożej    
13. Adam Aston / Tadeusz Faliszewski: Znakiem tego    
14. Tadeusz Faliszewski: Tango andrusowskie    
15. Tadeusz Faliszewski: Panno Zosiu, ja funduję!    
16. Tadeusz Faliszewski: Jadziem, Panie Zielonka    
17. Tadeusz Faliszewski: U cioci na imieninach    
18. Tadeusz Faliszewski: Panna Fela oczkiem strzela    
19. Chór Dana: Kuplety warszawskie    
20. Aleksander Żabczyński: Mały pokoik    
21. Wiera Gran: Nasza ulica    
22. Mieczysław Fogg: Mieszkam tu nad Wisłą tyle lat
 

 

 

 

„Mieszkam tu nad Wisłą tyle lat" - śpiewa Mieczysław Fogg. Mieszkał nad Wisłą i śpiewał w Warszawie i o Warszawie. Bez jego piosenek brakowałoby naszemu miastu tego szczególnego koloru. Przechodząc brzegiem Wisły, Fogg zastanawia się nie tylko nad tym, „ile rymów od stuleci wyłowili z niej poeci?", ale i też „ile kul tu leży na dnie?".
 
Albert Harris, którego sercu stolica była równie bliska, po powrocie do niej w roku 1944 pragnąłby znów ujrzeć zapamiętane przed laty miasto, przypominające „uśmiech dziewczyny kochanej". Tymczasem Warszawę „przygniotły rozpacz i ból i teraz można było nad nią już tylko zapłakać". Z tych rozdarć powstała „Piosenka o Warszawie" - jedna z najpiękniejszych i najbardziej wzruszających. I słowa, i muzykę do niej napisał właśnie Albert Harris, który też śpiewa ją na niniejszej płycie. Posiadał ją w repertuarze również Mieczysław Fogg i często wykonywał - jeszcze w gruzach Warszawy. Była rodzajem hymnu, dającego wiarę, że uda się przywrócić zrujnowanej stolicy ów „uśmiech dziewczyny kochanej".

Jesteśmy oto w Warszawie lat 20. i 30. Czas wspomnień otwiera Ludwik Sempoliński. Z perspektywy czasu i doświadczeń starszego pana wzdycha, iż kiedyś „inny maj był - inne bzy. I gdzie te czasy, gdy na bicyklu w aleje się mknęło, a urocze wieczory można było spędzić w Iluzjonie".

Po nim „Trubadur Przedmieść Warszawy", jak mówiono o Tadeuszu Faliszewskim, śpiewa panegiryk (od razu dodajmy, że jak najbardziej należny) na cześć pięknych mieszkanek stolicy: „Warszawianki, warszawianki - wszystkie zgrabne i powabne, bo Warszawa tylko takie córy ma". Faliszewski to jeden z największych pieśniarzy Warszawy, a w latach 30. bodajże jedyny. Z jego piosenek poświęconych stolicy można by wydać cały album, spośród których zwłaszcza te z dalekiej Pragi stworzyłoby kwiecistą i „charakterną" mozaikę. Kilka z nich zamieszczamy na naszej płycie.

Zajrzyjmy też na sceny i scenki dawnej Warszawy, gdzie prym wiodły heroiny przedwojennego kabaretu. Wśród nich ta jedyna i niezrównana - Hanka Ordonówna. Są też i eleganckie dancingi z wytwornym towarzystwem i ze świetnymi orkiestrami tanecznymi. Orkiestry grały wybornie, a refreny śpiewały gwiazdy tej miary, co Adam Aston.

Aston, poza tym, że znakomicie czuł styl swingowy, słusznie uchodził za „króla polskiego tanga". Tango było wówczas i modą, i stylem. Z czasem Astonowi zaczął wyrastać konkurent: Mieczysław Fogg, co słyszymy wyraźnie, gdy wraz z Chórem Dana śpiewa słynne tango ze światowego repertuaru: „To samo niebo". Ale jak śpiewa!

Na koniec jeszcze kilka wspomnień dawnej Warszawy: pokoik na Hożej Zofii Terné, mały pokoik na piątym piętrze Aleksandra Żabczyńskiego oraz wspomnienie Wiery Gran, która stojąc wśród ruin próbuje odtworzyć widok „swojej ulicy kochanej".

 

Płyta CD oryginalna, nowa, zafoliowana, digipack.