Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

CD MICKIEWICZ Dziady cz.IV Teatr Polskiego Radia

31-01-2014, 15:21
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 29.99 zł     
Użytkownik tune_up
numer aukcji: 3847613565
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 5   
Koniec: 31-01-2014 14:57:54

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Opakowanie: w folii
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

                                 Zapraszam
   Koszt przesyłki na terenie Polski jest stały, niezależnie od ilości kupionych płyt.



Wydawca
: Polskie Nagrania PNCD 603
Rok wydania: 2005
Teatr Polskiego Radia


      WIELKA KOLEKCJA 80-LECIA POLSKIEGO RADIA
                       ADAM MICKIEWICZ
               Dziady kowieńsko-wileńskie cz.IV
                          
( wyd. 1823 Wilno )

1. Podniosłem wszystkie zmurszałe całuny... Motto z Jeana Paula (narrator)
2. Kiedy tak chwalisz mój dom i kominek (ksiądz)
3. Chodź, bracie, chodź tu!... (pustelnik)
4. Młodzieńcze, ja głęboko czuję, co cię boli (ksiądz)
5. O nieszczęśliwy zapaleńcze młody! (ksiądz)
6. Oto dziesiąta wybija (pustelnik)
7. Niedawno odwiedzałem dom nieboszczki matki... (Gustaw)
8. Dzieci, znacie piosnkę starą? (Gustaw)
9. Jezus, Maryja! Bój się Boga! (ksiądz)

Adaptacja i reżyseria: Zdzisław Dąbrowski
Występują:
Wojciech Malajkat - Gustaw, pustelnik
Franciszek Pieczka - ksiądz
Jacek Rozenek - narrator
Agnieszka Matynia - dziecko I
Jacek Wolszczak - dziecko II
Chór
Realizacja: Andrzej Brzoska
Muzyka: Edward Pałłasz
Premiera radiowa: 9.12.1995

Kolejny album z serii Wielkiej Kolekcji, która powstała po to, by utrwalić największe dokonania Teatru Polskiego Radia. Prezentuje najpiękniejsze słuchowiska ocalone z przeszłości, bez których trudno dziś wyobrazić sobie kulturę polską i europejską.

Teatr Wielka kolekcja na 80-lecie Polskiego Radia

Pod koniec jubileuszowego roku Polskiego Radia udało się wydać pięć słuchowisk z planowanej na wiele tytułów serii.

Najstarsze słuchowisko pochodzi z 1949 r., najmłodsze z 1995. Rozrzut czasowy i tematyczny jest spory.

- Edycję rozpoczęliśmy od "Pana Jowialskiego", bo to pierwsze zachowane, powojenne słuchowisko. Ponadto reżyserem dzieła jest Aleksander Zelwerowicz, a w popisowej roli wystąpił Ludwik Solski - mówi Janusz Kukuła, dyrektor Teatru PR. "Uciekła mi przepióreczka" pojawiła się ze względu na doskonałą reżyserię i rolę Tadeusza Łomnickiego. "Dziady" - dla uhonorowania przypadającej w tym roku 150 rocznicy śmierci Adama Mickiewicza, "Król Edyp" z uwagi na premierę tego spektaklu w Teatrze Ateneum, a "Kordian" dla uczczenia pamięci wybitnego reżysera Bohdana Cybulskiego.

Wieńczysław Gliński, wspominając "Pana Jowialskiego", w którym zagrał Ludomira, nie ukrywa wzruszenia: - To było moje pierwsze zetknięcie z najstarszymi i najwspanialszymi ówczesnymi aktorami polskich scen. Reżyserował, ale też grał rolę Szambelana, sam Aleksander Zelwerowicz. Mieczysława Ćwiklińska wcieliła się w Szambelanową. I był też Ludwik Solski jako pan Jowialski, wówczas "najstarszy aktor świata".

Przedstawienie, nim zostało nagrane dla Polskiego Radia, przez wiele wieczorów 1948 roku cieszyło widzów. Było wystawiane wśród ruin Warszawy, w odbudowanym Teatrze Polskim.

- Mimo młodego wieku, byłem już dojrzałym aktorem - jestem synem aktora, w teatrze bywałem i grałem od dziecka, więc występujące w "Panu Jowialskim" gwiazdy traktowały mnie po partnersku - opowiada Wieńczysław Gliński.

Aktor z rozbawieniem przytacza anegdotę związaną z reprezentacyjną garderobą numer 2, którą zajmował. Garderoba mieściła się tuż przy scenie. Aleksander Zelwerowicz, który miał w zwyczaju osobiście wybijać gongi obwieszczające rozpoczęcie kolejnych części spektaklu, po pierwszym sygnale zaglądał do garderoby Glińskiego, któremu zdarzało się wpadać na scenę w ostatniej chwili. Pewnego razu młody aktor postanowił zrobić mistrzowi dowcip. Przyszedł do teatru dużo wcześniej, przebrał się i gotowy do wyjścia czekał z drugiej strony sceny, z rozbawieniem obserwując, jak Zelwerowicz dobija się do garderoby. W końcu zobaczył go, ale że spektakl lada moment miał się zacząć, tylko pogroził mu drewnianą pałką.

W rok po premierze cieszący się ogromnym powodzeniem spektakl został nagrany w radiowym studiu, mieszczącym się jeszcze w Alejach Ujazdowskich. Gliński wspomina te pierwsze powojenne nagrania z sentymentem: Ot, pełne nie znanych już dziś emocji początki mechanizacji, kiedy dysponując często zawodnym sprzętem, grało się do mikrofonu na żywo - mówi.

Jako człowiek zżyty z radiem od wielu lat cieszy się, że chociaż cząstka znakomitych zasobów zostanie słuchaczom przypomniana. Warto pamiętać, że obszerne i bogate zbiory polskich, teatralnych słuchowisk są ewenementem na skalę światową. I dobrze, że, dzięki wydanej na płytach kolekcji, można teraz samemu zaprosić się do teatru mistrzów.

Jolanta Gajda-Zadworna
Życie Warszawy
2 stycznia 2006


Płyta CD oryginalna, nowa, zafoliowana.