1. Marek Grechuta – Dni których nie znamy
2. Grzegorz Turnau – Wiem
3. Wolna Grupa Bukowina – Chyli się dzień do kresu
4. Agnieszka Chrzanowska – Kalendarz
5. Robert Kasprzycki – Na do widzenia
6. Lidia Jazgar i Galicja – Słowa (zaklęcia)
7. Pod Budą – Żal za Piotrem S.
8. Raz Dwa Trzy – Amulet
9. Mariusz Lubomski – A mój pies jest inny
10. Tomasz Wachnowski – Byłoby miło
11. Antonina Krzysztoń – Czemu ty
12. Tadeusz Woźniak – Ile zapragną
13. Stare Dobre Małżeństwo – U studni
14. Barbara Raduszkiewicz – Czasowo Dolne
15. Jerzy Filar – Cienie
16. Mirosław Czyżykiewicz – Sam na sam
17. Elżbieta Wojnowska – Życie moje
18. Czerwony Tulipan – A jednak po nas coś zostanie
Szczególnego znaczenia nabiera termin ten w tym roku, kiedy mieszkańcy tej muzycznej Krainy świętują 60-lecie urodzin Belona, który Krainę Łagodności nazwał.
Dziś ten nurt muzyczny pojmowany jest on dość szeroko i poza tak zwaną poezją śpiewaną można zaliczyć do niego piosenkę turystyczną, aktorską, odrobinę folku. Pomimo tego, że najczęściej pomijany jest przez media masowe, nadal ma się świetnie i prężnie rozwija się w całym kraju.
W Polsce rokrocznie odbywa się około setki festiwali na których śpiewa się piosenkę artystyczną. Od małych, jednodniowych organizowanych w niewielkich miejscowościach, po wspaniałe kilkudniowe imprezy plenerowe, z wielką sceną, dobrym nagłośnieniem, profesjonalnymi muzykami i co najważniejsze z wierną publicznością, która nigdy nie zawodzi. Zmieniły się czasy i zmienia się również taka muzyka, dziś coraz rzadziej możemy spotkać na scenie samotnego barda z gitarą, a coraz częściej usłyszymy całe zespoły, składające się ze świetnych zawodowych muzyków, przygotowujących profesjonalne aranżacje i naprawdę poruszające wykonania.
Co roku na tej scenie pojawiają się prawdziwe diamenty, młodzi ludzie, którzy mają wiele do powiedzenia, a ich muzyka chwyta za serca i porusza. Niestety większości z nich brakuje siły przebicia – nie mieszczą się w głównym nurcie popkultury, nie publikują ich mainstreamowe media, więc najczęściej nie są dla wielkich koncernów dobrym „towarem”, a ich trudny przekaz sprawia, że są „trudni marketingowo”. Cieszy jednak to, że czasem dzięki uporowi i popularnym w naszym kraju ostatnio programom muzycznym polegającym na poszukiwaniu talentów, niektórym z wykonawców znanych i uznanych w kręgu Krainy łagodności udaje się pokazać na wielkiej scenie i odnieść sukces. Przykładem mogą być chociażby Dominika Barabas, która po swojej przygodzie w jednym z tego typu programów podpisała kontrakt na płytę z dużym wydawnictwem muzycznym, czy Łukasz Jemioła, który zyskał sobie niezwykłą sympatię nie tylko jurorów, ale przede wszystkim szerokiej publiczności szybko stając się artystą bardzo rozpoznawalnym.
Dlaczego taka muzyka jest potrzebna? Nurt piosenki poetyckiej jest czymś więcej niż produktem marketingowym. Jest to muzyka z pewnością trudniejsza w odbiorze niż wiele innych popularnych gatunków bardziej medialnych, ale jest też skierowana do ludzi, którzy oczekują od piosenki czegoś więcej. Zabawy słowem, odkryć, dreszczu emocji. Tego czego tak często brakuje w sztucznie promowanych przebojach, masowo produkowanych celebrytów. Na szczęście Polacy wychowani na dobrych wzorach mistrzów takich jak Agnieszka Osiecka, Jonasz Kofta, Wojciech Bellon, Edward Stachura czy Jacek Kaczmarski i wielu, wielu innych, z przyjemnością sięgają po dobre teksty, słuchają muzyki, śpiewają czy kupują płyty swoich ulubionych wykonawców.
O tym, że taki nurt muzyczny jest potrzebny świadczy też to, że czasem zdarza się odnieść spektakularny medialnie sukces nawet przedstawicielowi Krainy Łagodności – tegoroczny koncert Debiuty w Opolu wygrała przecież Joanna Kondrat – artystka, której płyta Samosie, była jednym z najważniejszych wydarzeń muzycznych ubiegłego roku w tym nurcie muzycznym. Innym krzepiącym przykładem może być twórczość Szymona Zychowicza, która coraz śmielej puka do mediów, czy też niedawna bardzo udana premiera i trasa Krzysztofa Napiórkowskiego. Nie sposób nie wspomnieć również o nowej płycie Marka Andrzejewskiego i jeszcze kilku innych znakomitych artystach podpisujących się pod Krainowymi brzmieniami.
Jakie są perspektywy rozwoju tej muzycznej niezwykle bogatej Krainy? Wszystko zależy od publiczności. Tak długo jak na festiwalach i koncertach pojawiają się ludzie spragnieni piosenki poetyckiej, tak długo jak będą sięgać po płyty, artyści będą śpiewać, a małe wydawnictwa będą wydawać płyty i tomiki poezji. Sądząc po zainteresowaniu jakie dziś towarzyszy podobnym imprezom, i ciesząc się z tego, że coraz młodsi ludzie sięgają po pióro, gitarę i płyty na turystycznych i festiwalowych szlakach wydaje się, że jest to muzyka, który doskonale się obroni, nawet na uboczu głównego nurtu kultury popularnej. Wszak kwintesencją Krainy jest jakość przeżyć i głębia treści, to zawsze samo się obroni.
Płyta CD oryginalna, nowa, zafoliowana, ecopack ( kartonowa okładka).