Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

CD JAN KANTY PAWLUŚKIEWICZ antologia 1 A. ZAUCHA

25-04-2014, 11:15
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 36.99 zł     
Użytkownik sectio_aurea
numer aukcji: 4155475752
Miejscowość Kraków
Wyświetleń: 4   
Koniec: 25-04-2014, 10:56

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Opakowanie: w folii

info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

Zapraszam
   Koszt przesyłki na terenie Polski jest stały, niezależnie od ilości kupionych płyt.


Wydawca: Polskie Radio SA PRCD 1671

Rok wydania: 2013

Total time: 72:18



                        JAN KANTY PAWLUŚKIEWICZ
                       antologia vol. 1

                 ANDRZEJ ZAUCHA / ANAWA          


1. Kto wybiera samotność
2. Człowiek miarą wszechrzeczy
3. Abyś czuł
4. Widzialność marzeń
5. Ta wiara
6. Będąc człowiekiem
7. Stwardnieje ci łza
8. Tańcząc w powietrzu
9. Uwierz w nieznane
10. Kto tobie dał
11. Nie przerywajcie zabawy
12. Kantata
13. Abyś czuł
14. Kto tobie dał
15. Ta wiara
16. Linoskoczek


Pierwsza płyta z cyklu „Jan Kanty Pawluśkiewicz, Antologia”.

Utwory z muzyką Jana Kantego Pawluśkiewicza z repertuaru Andrzeja Zauchy i zespołu Anawa. Piosenki pochodzą z płyty „Anawa” wydanej w 1973 roku. Na albumie znajduje się także 5 utworów archiwalnych nagrywanych dla Polskiego Radia w 1972 i 1973 roku.

1973 rok, Kraków. Kombinat im. Lenina produkuje pełną parą – piece martenowskie huczą, walcownia pracuje na wysokich obrotach. Edwardowi Gierkowi jeszcze się wierzy, sklepy są pełne, Ameryka to przyjaciele i w ogóle da się żyć. Nową Hutę z Krakowem łączą głównie tramwaje – wtedy to spory dystans do pokonania. Aut jest mało – jeżdżą nimi głównie dygnitarze, prywatna inicjatywa lub funkcjonariusze. Miasto, jak to miasto – żyje swoim własnym, wówczas bardzo intensywnym życiem. Konrad Swinarski szaleje w Teatrze Starym, Tadeusz Kantor dopiero rozkręca się w swoim Cricot, Wydawnictwo Literackie drukuje niemal wszystko, co cenne w światowej prozie, Julian Józef Antonisz drapie na Kanoniczej pierwsze filmy non-camerowe, Teatr Stu i Piwnica pod Baranami tworzą swe najlepsze rzeczy. W centrum tego wszystkiego grupa zaprzyjaźnionych dwudziestokilkulatków skupiona wokół zespołu Anawa właśnie się rozpadła – Marek Grechuta zaczyna nagrywać solo, Jacek Ostaszewski i Marek Jackowski zakładają Osjan, a Jan Kanty Pawluśkiewicz z zespołem zaprasza do współpracy nowego wokalistę. To niegdyś świetny sportowiec, wicemistrz Polski juniorów w kajakarstwie i perkusista jazzowy o bardzo mocnym i wszechstronnym głosie – Andrzej Zaucha. Wchodzą do studia Polskich Nagrań i w tym składzie tworzą tylko jedną płytę. Przy okazji – jedną z najbardziej osobnych i ambitnych, jakie powstały w tym kraju.

W chwili, gdy King Crimson nagrywa arcydziwny i skrajnie hermetyczny album „Larks’ Tongues in Aspic”, Peter Gabriel wraz z Genesis jest w apogeum swych symfoniczno-poetyckich zapętleń, a Pink Floyd pracuje nad „The Dark Side of the Moon”, Jan Kanty Pawluśkiewicz i Andrzej Zaucha w tym samym duchu, wraz z przyjaciółmi, w jedenastu bardzo od siebie różnych piosenkach stawiają podstawowe pytania o naturę człowieka. Karkołomne zadanie, wykonane z brawurą i rozmachem, niewolne od rozłamań i dysonansów, a potem, po latach, niemal zupełnie zapomniane. Dziś powiedzielibyśmy o takiej płycie – concept album. Kiedyś, na początku lat 70., mówiono raczej o poezji śpiewanej. Do fragmentu „Gilgamesza”, kawałka rozprawy Giordana Bruno, wierszy Leszka Aleksandra Moczulskiego i Ryszarda Krynickiego, Jan Kanty Pawluśkiewicz stworzył jedenaście muzycznych tematów. Każdy jest inny, ale wszystkie noszą wspólną, niezaprzeczalną cechę – to muzyka wolnych ludzi. Może nie tyle wbrew, ani obok. Bardziej – pomimo wszystko. Bo to się po prostu w sobie ma. Co, znając naszą wspólną historię, jest jednak bardzo budujące.

Wojtek Kocołowski

Płyta CD oryginalna, nowa, zafoliowana, digipack.