Zapraszam Koszt przesyłki na terenie Polski jest stały, niezależnie od ilości kupionych płyt.
Wydawca: Polskie Radio SA PRCD 1671
Rok wydania: 2013
Total time: 72:18
JAN KANTY PAWLUŚKIEWICZ antologia vol. 1
ANDRZEJ ZAUCHA / ANAWA
Pierwsza płyta z cyklu „Jan Kanty Pawluśkiewicz, Antologia”. Utwory z muzyką Jana Kantego Pawluśkiewicza z repertuaru Andrzeja Zauchy i zespołu Anawa. Piosenki pochodzą z płyty „Anawa” wydanej w 1973 roku. Na albumie znajduje się także 5 utworów archiwalnych nagrywanych dla Polskiego Radia w 1972 i 1973 roku. 1973 rok, Kraków. Kombinat im. Lenina produkuje pełną parą – piece martenowskie huczą, walcownia pracuje na wysokich obrotach. Edwardowi Gierkowi jeszcze się wierzy, sklepy są pełne, Ameryka to przyjaciele i w ogóle da się żyć. Nową Hutę z Krakowem łączą głównie tramwaje – wtedy to spory dystans do pokonania. Aut jest mało – jeżdżą nimi głównie dygnitarze, prywatna inicjatywa lub funkcjonariusze. Miasto, jak to miasto – żyje swoim własnym, wówczas bardzo intensywnym życiem. Konrad Swinarski szaleje w Teatrze Starym, Tadeusz Kantor dopiero rozkręca się w swoim Cricot, Wydawnictwo Literackie drukuje niemal wszystko, co cenne w światowej prozie, Julian Józef Antonisz drapie na Kanoniczej pierwsze filmy non-camerowe, Teatr Stu i Piwnica pod Baranami tworzą swe najlepsze rzeczy. W centrum tego wszystkiego grupa zaprzyjaźnionych dwudziestokilkulatków skupiona wokół zespołu Anawa właśnie się rozpadła – Marek Grechuta zaczyna nagrywać solo, Jacek Ostaszewski i Marek Jackowski zakładają Osjan, a Jan Kanty Pawluśkiewicz z zespołem zaprasza do współpracy nowego wokalistę. To niegdyś świetny sportowiec, wicemistrz Polski juniorów w kajakarstwie i perkusista jazzowy o bardzo mocnym i wszechstronnym głosie – Andrzej Zaucha. Wchodzą do studia Polskich Nagrań i w tym składzie tworzą tylko jedną płytę. Przy okazji – jedną z najbardziej osobnych i ambitnych, jakie powstały w tym kraju. W chwili, gdy King Crimson nagrywa arcydziwny i skrajnie hermetyczny album „Larks’ Tongues in Aspic”, Peter Gabriel wraz z Genesis jest w apogeum swych symfoniczno-poetyckich zapętleń, a Pink Floyd pracuje nad „The Dark Side of the Moon”, Jan Kanty Pawluśkiewicz i Andrzej Zaucha w tym samym duchu, wraz z przyjaciółmi, w jedenastu bardzo od siebie różnych piosenkach stawiają podstawowe pytania o naturę człowieka. Karkołomne zadanie, wykonane z brawurą i rozmachem, niewolne od rozłamań i dysonansów, a potem, po latach, niemal zupełnie zapomniane. Dziś powiedzielibyśmy o takiej płycie – concept album. Kiedyś, na początku lat 70., mówiono raczej o poezji śpiewanej. Do fragmentu „Gilgamesza”, kawałka rozprawy Giordana Bruno, wierszy Leszka Aleksandra Moczulskiego i Ryszarda Krynickiego, Jan Kanty Pawluśkiewicz stworzył jedenaście muzycznych tematów. Każdy jest inny, ale wszystkie noszą wspólną, niezaprzeczalną cechę – to muzyka wolnych ludzi. Może nie tyle wbrew, ani obok. Bardziej – pomimo wszystko. Bo to się po prostu w sobie ma. Co, znając naszą wspólną historię, jest jednak bardzo budujące. Wojtek Kocołowski
Płyta CD oryginalna, nowa, zafoliowana, digipack.