Canon EOS 5D Mark II – bo taką nazwę nosi nowy obiekt westchnień wielu fotografów – to mocno uaktualniona konstrukcja "piątki". Wprowadzone zmiany są liczne i trudno wśród nich wskazać jakąś szczególnie wyróżniającą się, dlatego należy je wymienić po kolei.
Sercem tego modelu jest 21-megapikselowy przetwornik CMOS (producent zapewnia, że – podobnie jak w przypadku Canona EOS 50D – jest to zupełnie nowa konstrukcja) o rozmiarach 36x24mm. Jest obsługiwany przez najnowszy procesor obrazu DIGIC IV (zdjęcia kodowane z 14-bitową precyzją kolorów), a jego czułość można ustawić w zakresie[zasłonięte]100-64 ISO, a w trybie rozszerzonym nawet do 50 - 25600 ISO. Aparat w trybie seryjnym wykonuje do 3.9 klatek na sekundę – zapewne wpływ ma na to ograniczona moc obliczeniowa procesora obrazu w starciu z tak wielką ilością danych. Nie można jednak wykluczyć, że tkwi w tym również furtka dla bardziej zaawansowanych odmian tego korpusu. Wzorem "pięćdziesiątki" użytkownik ma do dyspozycji również system czyszczenia matrycy oraz możliwość mikroadjustacji układu AF dla konkretnych obiektywów (co w praktyce oznacza koniec rzeczywistych bądź też wyimaginowanych problemów wielu użytkowników z Front/Back Focusem).
Canon EOS 5D Mark II jest również pierwszą na świecie lustrzanką pełnoklatkową umożliwiającą rejestrowanie ujęć filmowych i to od razu w formacie 1080p (rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli) z prędkością 30 klatek na sekundę. Obecna jest też naturalnie funkcja Live View z możliwością ustawiania ostrości na dwa sposoby – tradycyjny, oraz "na kontrast". Jeśli mowa o autofokusie, to pod tym względem nowa "piątka" stanowi pomost między amatorskimi i profesjonalnymi korpusami Canona. Klasyczny dziewięciopunktowy układ z dodatkowym polem aktywnym dla obiektywów f/2.8 i jaśniejszych wzbogacony został o 6 niewidocznych dla użytkownika punktów wspomagających. Według producenta rozwiązanie to funkcjonuje w zakresie ekspozycji od -0,5 do +18 EV. Co jednak ciekawe i niepokojące, dziewięć "wybieralnych" pól AF w tym modelu nie są punktami krzyżowymi – tak, jak to ma miejsce w modelach EOS 40D i 50D.
Ulepszeniu uległ również wizjer nowego Canona. Pokrywa on swoim zasięgiem do 98% kadru i odznacza się powiększeniem na poziomie 0,71x. Aparat rozpoznaje i obsługuje też karty pamięci w standardzie UDMA, dzięki czemu w przypadku fotografowania w trybie seryjnym karta tego typu umożliwia zarejestrowanie znacznie większej liczby zdjęć w serii (maksymalnie 310 fotografii w formacie JPEG). Canon zapewnia też, że poprawiono szczelność obiektywu, dzięki czemu powinien się on znacznie lepiej sprawdzać w niesprzyjających warunkach pogodowych.
Wiele rozwiązań technicznych, które po raz pierwszy pojawiły się w Canonie EOS 50D zostały wprowadzone również w nowej "piątce". Należą do nich przede wszystkim trzycalowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości VGA, funkcja Quick Control, możliwość automatycznej korekty efektu winietowania dla każdego obiektywu z osobna.
Nowy Canon odznacza się wyraźnie większymi rozmiarami (152 x 114 x 75 mm) i wagą (810 g) niż tańsza "pięćdziesiątka". Ma również znacznie pojemniejszy akumulator – aż 1800 mAh, co powinno zapewnić mu dostatecznie długą żywotność.
Najważniejsze dane:
Nowa, 21,1-megapikselowa matryca CMOS z usprawnionym zintegrowanym systemem czyszczącym EOS (E.I.C.S.) Nowa funkcja nagrywania filmów w formacie Full HD 1080 Fotografowanie seryjne z prędkością 3,9 klatki na sekundę Wydajny procesor DIGIC 4 SS zapewniający najwyższą jakość obrazu Serie do 310 dużych obrazów JPEG zapisywanych na kartę UDMA 3-calowy ekran LCD Clear View o rozdzielczości VGA (920.000 pikseli) Czułość ISO[zasłonięte]100-64 (zakres rozszerzalny od 50 do 25600) 9 punktów AF + 6 punktów wspomagających
Akcesoria w zestawie:
- Pasek
- Akumulator
- Ładowarka
- Pokrywka na body
- Przewód Video
- Przewód USB
- Muszla oczna
- CD ze sterownikami i programem
- Instrukcja na CD
|