Rodzaj: EDT
Atomizer: Tak
Premiera: 2011
Pojemność: 1,2 ml
Shock for Him jest zapachem niesamowicie soczystym i porywającym swym słodkim, owocowym otwarciem… najsilniejsze skojarzenie, to Burberry London… tu też tą szlachetną, owocową słodycz uchwycono w podobnej konwencji… Słodycz ta zawiera w sobie niewymowną głębię i soczystość… wprost nie mogę (kolejny raz) oderwać nosa od nadgarstka… w końcu zdobyłem sowitą próbkę tego urodziwego, zielonego potworka… czemu zielonego potworka? no cóż… kolor i stylizacja (a nawet brzmienie) napisu niewymownie kojarzy mi się ze Shrekiem… czyżby podobieństwo było absolutnie niezamierzone?
Za to fantastycznie upojne otwarcie odpowiada niezwykle zręczne zestawienie klementynki, lawendy i ogórka… co dziwne bo „ogórów” w perfumach nie trawię lecz tu ich lekka roślinna woń, doskonale przełamuje „zwalistość” lawendowo mandarynkowego syropu… pozornie przytłaczające mocą tych intensywnych nut otwarcie – zyskuje dzięki temu zabiegowi lekkości i gracji… szkoda, że nie można tego samego powiedzieć o kampanii reklamowej odświeżonej linii One… czegoś tak kiczowatego i chaotycznego dawno nie widziałem… zupełnie jakby ktoś powycinał scenki ze starych wydań Bravo Girl i stworzył barwny kolaż, symbolizujący narkotyczne wizje klienteli jakiegoś punkowego klubu w Las Vegas – uchwycone w konwencji migającej stop klatki ze starej kasety VHS…
Głowa: lawenda, klementynka, ogórek. Serce: kardamon, bazylia, pieprz, herbata osmanthus. Baza: piżmo, paczula, ambra, tytoń, nuty drzewne.
KUPUJĄC NA KILKU AUKCJACH ZA PRZESYŁKĘ PŁACISZ TYLKO RAZ
PROMOCJA!!!
Przy zakupie 5 dowolnych próbek gratis otrzymasz
Mexx Waterlove Women
EDT 1,2 ml