|
|
Książka „Była taka Polska” Eleonory Sylwa-Syzdek to po części rozrachunek z Polską Ludową, jej pozytywnymi i negatywnymi aspektami, jak i z życiem samej autorki. Eleonora Sylwa-Syzdek w młodzieńcze lata, jak i w świat polityki wchodziła w polskim okresie mrocznych lat stalinizmu, ale także przyspieszonego rozwoju Polski po kataklizmie drugiej wojny światowej. Szczerze przyznaje się do tego, że była w gronie tych młodych ludzi, zafascynowanych wielkimi przemianami, którzy nie dostrzegali do czasu październikowego przełomu 1956 r. negatywnych aspektów tamtego okresu. Może jednak dzięki temu potrafiła potem zachować krytyczne spojrzenie wobec rzeczywistości PRL. Sama książka składa się z dwóch części: artykułów wcześniej publikowanych w różnych pismach oraz historii Polski Ludowej pisanej dla... wnuka. Wśród artykułów ciekawie prezentują się dawne publikacje autorki z "Argumentów", poświęcone trudnym stosunkom władz PRL i Kościoła. Z artykułów napisanych już po 1989 r. przebija natomiast troska o obronę historii PRL, a właściwie o jej obiektywną ocenę. W tej części znajdziemy m.in. dwa bardzo osobiste listy autorki do filozof Barbary Stanosz, z którą kiedyś poróżniła autorkę polityka, oraz do Grety, anonimowej Niemki, której nazwisko autorka znalazła wyryte na biurku w mieszkaniu, do którego po wojnie wprowadziła się z rodzicami w Zabrzu. Z listów tych przebija rzadko spotykane wśród polskich naukowców, a zwłaszcza publicystów, poczucie dystansu do siebie. (Z recenzji P.Bojko) Starałam się ukazać, że Polska okresu 1944 – 1989 była taka, jaką być mogła w ówczesnych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych. Była nie w pełni suwerenna, ale z czasem poszerzająca granice swej suwerenności. Była Polską budowaną trudem milionów Polaków, a więc była naszą Polską.Toczy się i długo jeszcze toczyć się będzie między historykami o orientacji lewicowej i prawicowej spór o cenę Polski Ludowej. Można żywić nadzieję, że do tego włączą się historycy z młodszego pokolenia, nie obciążeni własnymi, przykrymi doświadczeniami tamtych lat. Głęboko wierzę, że ich ocena Polski Ludowej, w konfrontacji z dziejami późniejszymi, będzie obiektywna i sprawiedliwa. Jeśli w jakimś stopniu przyczyni się do tego moja książka, będzie to dla mnie powód do satysfakcji. (Ze wstępu) Stron 282, Wydawnictwo Comandor |
|
|
|
|
|