Jeżeli jesteś fanem wyścigów samochodowych, a jakimś cudem nie napotkałeś na swej drodze serii Burnout, to najwyższy czas nadrobić te zaległości. W tym celu nie musisz wcale poszukiwać klasycznych już produkcji, takich jak Burnout 1, 2 lub 3. Wystarczy, że dostaniesz w swoje ręce Burnout: Legends – rewelacyjną kompilację wszystkich poprzednich części, przygotowaną specjalnie dla użytkowników kieszonkowej konsoli PSP.
Jak zawsze – najważniejsza jest szybkość. Trudno znaleźć inną grę na PSP tak oszałamiającą swą prędkością. Jest to wszakże charakterystyczny element serii. Dla niego dokonano kilku pomniejszych, na szczęście nie tak znaczących, uproszczeń grafiki. Jednak co w jednym miejscu ujęto, to w drugim dodano. Wystarczy spojrzeć na kompletnie odnowione trasy, znane z Burnout 1 i 2, które zostały rewelacyjnie przystosowane do możliwości PSP.
Wielu zapewne ucieszy ponowne pojawienie się takich trybów jak Crash czy Pursuit, znanych z poprzednich odsłon gry. Tym razem Crash to aż 100 różnych wyzwań, których celem jest widowiskowe rozbicie wozu. Pursuit to oczywiście pościgi wozem policyjnym, z różnymi stopniami trudności. Oprócz tych dwóch, w Burnout: Legends jest jeszcze siedem innych trybów, więc zabawy starcza na wiele długich godzin.
Jeśli znudzi się nam gra w pojedynkę, to istnieje jeszcze cały wachlarz możliwości powiązanych z rozgrywką wieloosobową. Najbardziej oczywista jest rywalizacja nawet z czterema przeciwnikami dzięki WiFi. Oprócz kilku podstawowych trybów w tej grze, istnieje jeszcze możliwość skonfigurowania własnych wyścigów, bez konieczności częstego odwiedzania menu. Użytkownicy z dobrym sercem mogą importować jedną trasę do PSP znajomego, który nie posiada własnego egzemplarza Burnout: Legends, by móc razem grać. Z pewnością będzie on jednak wolał namówić takiego znajomka na zakup własnej kopii, a to dzięki małemu bonusowi umieszczonemu przez twórców. Mianowicie każda gra posiada pięć dodatkowych wozów, które są losowo wybierane z 25. Istnieje możliwość zdobycia pozostałych, dzięki rywalizacji z innymi posiadaczami tej produkcji. Prawdziwi zapaleńcy stają się więc chodzącą, darmową reklamą!
Należy jeszcze wspomnieć o prawdziwym majstersztyku, jakiego dokonali twórcy. Widać, że przyłożyli się do pracy i zrobili co tylko się da, by Burnout: Legends rewelacyjnie prezentowało się na konsolce PSP. I chociaż ta gra to właściwie nic nowego dla fanów serii, to przecież tym razem wszystko, co najlepsze z poprzednich odsłon, znalazło się nareszcie w jednym miejscu.