Bulletstorm to efektowna strzelanina osadzona w dalekiej przyszłości. Za produkcję odpowiada polskie studio People Can Fly, znane głównie z ciepło przyjętej gry FPS zatytułowanej Painkiller i pecetowej konwersji Gears of War (wykonanej dla Epic Games, właściciela dewelopera). Akcja nowej gry osadzona została w XXVI wieku.
Jedną z największych potęg w galaktyce jest Konfederacja Planet, której przewodzi charyzmatyczny generał Sarrano. Pomyślność jego imperium gwarantuje działalność elitarnego oddziału Dead Echo. Gracze wcielą się w Graysona Hunta – dawniej członka wspomnianej grupy, a obecnie pirata i wroga publicznego numer jeden. Większość czasu spędzimy na planecie Stygia, która dawniej była luksusowym centrum rozrywki. Zarządcy opuścili jej powierzchnię wiele lat temu, oddając ją we władanie zmutowanym roślinom. Ocalali ludzie podzielili się natomiast na wiele dzikich plemion.
Bulletstorm to dynamiczna pierwszoosobowa strzelanina, którą wyposażono w efektowny system walki wręcz. Grayson potrafi kopać wrogów swoim żołnierskim buciorem oraz wykonywać długie wślizgi. Ważnym dodatkiem jest energetyczna smycz - dzięki niej można złapać i przyciągnąć przeciwnika. Oprócz tego dostajemy też pokaźny arsenał broni – karabinów, czy strzelb. Dodatkiem do standardowych pukawek są wymyślne zabawki – np. działko strzelające wybuchającymi kulami, które można kopać niczym piłkę.
Podczas gry otrzymujemy punkty za wykańczanie nieprzyjaciół, czyli wykonywanie tak zwanych „skillshotów”. Przykładowo, za zwykle zabicie wroga otrzymamy premię +10, a zdjęcie kogoś strzałem w głowę da nam już +25. Jeśli dołączymy to tego kreatywne wykorzystanie smyczy i pozostałych możliwości bohatera końcowy wynik ulegnie jeszcze dodatkowemu zwiększeniu. Zarobione punkty wydajemy na modernizację broni. W taki to sposób karabin zyska możliwość wystrzelenia stu naboi na raz, co zerwie całe mięso z kości większości wrogów, zostawiając jedynie parujący szkielet. Ulepszony bat potrafi natomiast uderzyć o ziemię z taką siłą, że podrywa kilku wrogów w górę, pozwalając nam spokojnie zdjąć ich jednego po drugim, gdy bezbronnie szybują w powietrzu.
Fragmenty kampanii dla jednego gracza możemy ukończyć w dodatkowym trybie Echo, w którym zmagamy się z czasem i próbujemy zdobyć jak najwięcej punktów. Ważnym dodatkiem do rozgrywki jednoosobowej są mecze drużynowe. W potyczkach o nazwie Anarchia grupa graczy walczy z kolejnymi falami wrogów. Nie chodzi jednak o przetrwanie, ale raczej zrobienie tego w szczególnie widowiskowy sposób (a więc nabicie odpowiedniej liczby punktów za pomocą „skillshotów”). Zawodnicy mogą wykonywać wiele ataków drużynowych.
Bulletstorm działa na najnowszej wersji silnika Unreal Engine 3.0, co zapewnia mu piękną i kolorową grafikę. Za opracowanie fabuły odpowiada Rick Remeder - doświadczony twórca komiksów, który współpracował z Electronic Arts także przy Dead Space.