Płyta oryginalna, NOWA, ORYGINALNIE Zafoliowana - Standardowe Plastikowe Pudełko

Wyrafinowane, pełne skupienia kompozycje jak tytułowy „Playing” czy „Talking To Myself” (Part 1 & 2), z wdziękiem sąsiadują z lekkimi, wesołymi utworami „Singing” czy „Hands”. W obu tych utworach Bugge zagrał i… zaśpiewał. Na albumie znalazła się także znakomita wersja klasycznej kompozycji Dave’a Brubecka „Take 5”. W wykonaniu norweskiego pianisty ten utwór nabrał zupełnie nowego znaczenia. Jedna ze sztandarowych kompozycji jazzowych wszechczasów, została przeniesiona do przyszłości za sprawą nowoczesnej aranżacji opartej na psychodelicznym dubie. Ten utwór to kolejny dowód, że umiejętnie wykorzystana technologia może się stać sztuką w rękach prawdziwego artysty. 

Najważniejszym punktem tej płyty jest z pewnością dwuczęściowa, trwająca ponad dwadzieścia minut kompozycja „Talking To Myself”. Buggie odsłania tu pełnię swojego talentu, umiejętności kompozytorskich i wirtuozerię wykonawczą. Gra z rzadko spotykaną dziś pasją i intensywnością. To prawdopodobnie jedna z najpiękniejszych kompozycji jakie Bugge kiedykolwiek stworzył. 
Są na tym albumie także oczywiste nawiązanie do wielkiej miłości Bugge do instrumentów perkusyjnych. Ale wcale nie chodzi tu o konwencjonalną perkusję, u Bugge perkusją jest… fortepian! Oczywiście odpowiednio spreparowane, przepuszczone przez elektroniczne loopy i kosmiczne wręcz efekty. Dźwięk podróżuje z fortepianu, poprzez kable, do ucha a z niego… do stóp! Trudno ustać w spokoju przy tej muzyce! 
Płytę zamyka kompozycja Jimmy’ego Cliffa „Many Rivers To Cross”. Zagrana solo na fortepianie, jest nie tylko idealnym zwieńczeniem dla całego albumu, ale też znakomitym pretekstem do chwili odpoczynku w pędzącym na oślep przed siebie nowoczesnym świecie. Ta muzyka daje oddech i trochę absolutnie niezobowiązującej przyjemności… 

możliwy odbiór osobisty w Warszawie,
Zapraszam Państwa do zakupu,  

Zapraszam na inne moje AUKCJE

Na gwiazdkę wysyłka w 24 godz. – poproś mailem.