Witam na mojej aukcji, dziś mam do zaoferowania książkę:
"BUDOWAŁAM BARYKADĘ"
Anna Świrszczyńska "Swir"
fotografie: Jerzy Tomaszewski (oficjalny fotoreporter Powstania Warszawskiego)
wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Kraków stron: 160. stan książki: - dobry (książka ma podniszczoną okładkę i tzw. ośle uszy).
Jak trudno jest znaleźć formułę dla elementarnego w swoim okrucieństwie doświadczenia, wskazuje przykład Anny Świrszczyńskiej. Debiutowała ona przed wojną tomem próz poetyckich, bardzo ładnych i wyrafinowanych, w których było widać jej zainteresowanie historią sztuki i średniowieczną poezją. W istocie była córką malarza, wychowała się w malarskiej pracowni, a na uniwersytecie studiowała polonistykę. Ani ona sama, ani nikt z jej czytelników nie odgadłby, do czego posłuży wybrany przez nią styl iluminowanych rękopisów i miniatur. Podczas wojny Świrszczyńska mieszkała w Warszawie. W sierpniu i we wrześniu 1944 roku brała udział w powstaniu warszawskim, to znaczy przez 63 dni była świadkiem i uczestnikiem bitwy milionowego miasta przeciwko czołgom, samolotom i ciężkiej artylerii. Miasto było niszczone stopniowo, ulica za ulicą, następnie tę ludność, która ocalała deportowano. Powstanie warszawskie stało się dla Polski wydarzeniem traumatycznym. Świrszczyńska przez wiele lat próbowała później odtworzyć w wierszach tę tragedię; budowanie barykad, szpitale w piwnicach, domy zapadające się od bomby i groby ludzi w schronach, brak amunicji, żywności i opatrunków, własne przeżycia sanitariuszki. Ale próby te nie udawały się, były zbyt wielomówne, zbyt patetyczne, toteż niszczyła rękopisy. Musiało upłynąć lat trzydzieści, zanim natrafiła na styl, który ją zadowalał. Ciekawe, że był to styl miniatury, odkryty przez nią w młodości, ale tym razem zastosowany nie do reminiscencji z dzieł malarstwa.Czesław Miłosz, "Świadectwo poezji" (1983)
Anna Świrszczyńska należy do najznakomitszych polskich poetów i dramatopisarzy okresu powojennego. Spośród dzieł, którymi zdobyła sobie tę wysoką pozycję, wymienić należy tomy poetyckie "Wiatr", "Jestem baba", "Szczęśliwa jak psi ogon" oraz sztuki "Strzały na ulicy Długiej" i "Rozmowa z własną stopą". Akcja pierwszej z nich rozgrywa się w okupowanej przez hitlerowców Warszawie, druga zaś podejmuje temat możliwości zagłady świata w wojnie nuklearnej.
Jerzy Tomaszewski walczył i był ranny w Powstaniu Warszawskim, które obsługiwał również jako oficjalny fotoreporter. Jest on autorem wielu albumów fotograficznych, które przyniosły mu rozgłos. Zdjęcia ilustrujące ten tom (niektóre uszkodzone) pochodzą ze zbioru zagubionego przed ponad trzydziestu laty. Ich niedawne odnalezienie było ważnym wydarzeniem historycznym i artystycznym.
Przed zalicytowaniem koniecznie zapoznaj się ze stroną "o mnie" !!!
ODPOWIADAM NA WSZYSTKIE PYTANIA pisz na gg[zasłonięte]23279 lub dzwoń 889 [zasłonięte] 506.