Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

BRIDGE 61 - Journal ( Atavistic )

23-07-2012, 9:44
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Aktualna cena: 54.90 zł     
Użytkownik LuckyM2010
numer aukcji: 2441075819
Miejscowość Wrocław
Wyświetleń: 12   
Koniec: 02-07-2012, 20:38

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Liczba płyt w wydaniu: jedna
Opakowanie: w folii

info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

PŁYTA IDEALNA  - ten opis oznacza PEŁNĄ gwarancję nieskazitelności egzemplarza.
Zakup takiej płyty na mojej aukcji - to brak jakiegokolwiek ryzyka wystąpienia najmniejszego nawet odcisku palca, najmniejszej nawet ryski czy jakiejkolwiek niedoskonałości płyty lub poligrafii ( a wady te niezwykle często występują w egzemplarzach fabrycznie zafoliowanych - o czym żadnemu kolekcjonerowi oczywiście przypominać nie trzeba :)


Jeśli płyta posiada opis "nowa, bez folii", oznacza to, że spełnione są  wszystkie poniższe warunki:
- płyta została nabyta w takim stanie od wytwórni/dystrybutora itp, na co nie mam najmniejszego wpływu
- nigdy i nigdzie nie była odtwarzana
- dysk jest w stanie idealnym
Płyta, która choć na sekundę wyląduje w odtwarzaczu jest przeze mnie traktowana jako używana.

Edycja – plastikowe etui.
Folia z paskiem samoprzylepnym.

Bridge 61

Journal

Wydawca: Atavistic, 2006
Symbol: ALP172
Nośnik: CD
Dystrybucja: Multikulti Project

Recorded July 27-30, 2005

Recenzje: Wojciech Juszczak


--------------------------------------------------------------------------------

Wykonawcy:

   Jason Stein - bass clarinet
   Ken Vandermark - tenor sax, baritone sax, clarinet
   Nate McBride - acoustic and electric bass
   Tim Daisy - drums

--------------------------------------------------------------------------------
Utwory:

1.  Various Fires    [11:02]
2.  Superleggera    [07:07]
3.  Atlas    [10:44]
4.  Nothing    [07:34]
5.  29 Miles of Black Snow    [09:04]
6.  A = A / b = b    [07:13]
7.  Dark Blue, Bright Red    [11:04]
8.  Shatter    [07:42]

Bridge 61 - Journal

Bridge 61 to chyba najwyraźniejszy pomysł muzyczny Kena Vandermarka tego roku. Pozostałe, które doczekały się rejestracji płytowej, utrzymują swój doskonały poziom ale pozostają jakby w zawieszeniu. FME zmierza w kierunku współczesnej kamerylistyki. Territory Band w rejony free zarezerwowane przez Chicaga Tentet, Sound in Action Trio przynosi zgrabne interpretacje świetnie dobranych standardów. Nowe Vandermark 5 dorównuje poprzednim. Doskonałe otwarcie dla artysty na rok następny. Jednak w tym roku Ken Vandermark miał według mnie najwięcej do powiedzenia w sprawie kwartetu.

Bridge 61 to symboliczny most między skromnymi i większymi składami Vandermarka. Z jednej strony tria FME, Tripleplay czy Space Inc. (z Natem McBridem na basie ), z drugiej kwintet Vandermark 5 (z Timem Daisym na perkusji). To także pomost pomiędzy freejazzowymi i rockowymi doświadczeniami lidera. Łączy je nowy kwartet z Timem Daisym na perkusji, Natem McBridem na basie i Jasonem Steinem na klarnetach. Ten ostatni to rzadki rodzaj muzyka, który od początku kariery przemawia własnym i trudnym do zaszufladkowania oryginalnym głosem. Znakomity klarnecista, nie uznający ograniczeń w korzystaniu z tego instrumentu. Najlepszym przykładem podobnego instrumentalisty pozostanie dla mnie Roscoe Mitchell. Świetny nabytek, który wnosi do kwartetu sporą dawkę energii i mobilizacji. Ken przyznał, że z powodu jego obecności w zespole odłożył na bok klarnet basowy.

Kwartet Bridge 61 powstał w Chicago jesienią 2004 roku. To prawdopodobnie niestety projekt jednorazowy, który ograniczył się do pomysłu, trasy koncertowej i omawianej płyty. Vandermark myśli już o nowym kwartecie, z gitarzystą Jeffem Parkerem. Bridge 61 jest rodzajem artystycznego koopeartywu, bez wyraźnego lidera. Skład zespołu został wymieniony na płycie w kolejności alfabetycznej. Każdy z członków wnosi do zespołu własne doświadczenia i na równych prawach uczestniczy w tworzeniu muzyki. Jako instrumentalista, kompozytor i aranżer. Stąd na płycie słyszymy kompozycje wszystkich muzyków (za wyjątkiem Jasona Steina, którego utwory mogliśmy poznać na koncertach Bridge 61 w Polsce). Zamysł Vandermarka wyszedł projektowi, a w efekcie i płycie, na dobre. Połączenie odmiennych doświadczeń lidera i członków zespołu, kompozycje, od motorycznych, o wręcz rockowym rytmie (jak "Various Fires", "Shatter dla Sonny Sharrocka" Kena Vandermarka), po rozbudowane formy (jak "Dark Blue, Bright Red" czy "Atlas" Tima Daisy'ego) świetnie różnicują materiał płyty. Kompozycje perkusisty Tima Daisy'ego są zresztą dowodem na szybki rozwój tego muzyka, niedawno debiutującego w Vandermark 5.

Ken Vandermark jak wielu muzyków jazzowych obdarzonych wielką wyobraźnią ma tendencję do zamykania się w świecie własnych pomysłów. To, szczególnie w muzyce, droga ryzykowna, z której raczej nie ma już wygodnego odwrotu. Podobne projekty jak Bridge 61 pozostają wtedy jedynym oddechem, pozwalającym na dialog z innymi muzykami. Przy okazji cieszą publiczność i fanów.

Wojciech Juszczak

Data wstawienia: 2[zasłonięte]006-10