Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

BRANDSTAETTER_ZAWIEYSKI - DRAMATY CHRZESCIJANSKIE

19-01-2012, 15:05
Aukcja w czasie sprawdzania była zakończona.
Cena kup teraz: 25 zł     
Użytkownik SIWYDTP
numer aukcji: 1999076931
Miejscowość Ostrołęka
Wyświetleń: 12   
Koniec: 14-01-2012 10:30:08
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

[zasłonięte]91224/loose.dtd"> index

Autor

Dariusz Kulesza

Tytuł

Tragedia ukrzyżowana

Dramaty chrześcijańskie Romana Brandstaettera i Jerzego Zawiejskiego

Rok wydania

Wydawnictwo

ilustracje zdjęcia rysunki

Stron

Okładka, oprawa

Stan i inne informacje

1999

WUwB

-

202

MIĘKKA

NOWA

Opis

Wprowadzenie

W pracy tej podejmuję próbę określenia chrześcijańskiego charakteru wybranych dramatów Jerzego Zawieyskiego i Romana Brandstaettera. Za­mierzam tego dokonać za pomocą specjalnie w tym celu przygotowanej propozycji analityczno-interpretacyjnej.

WYBÓR AUTORÓW

„Gdy myślimy o powojennej dramaturgii niosącej treści religijne w sposób jawny, świadomy, konfesyjny, kojarzą się nam dwa repre­zentatywne nazwiska: (.) Romana Brandstaettera i Jerzego Zawiey­skiego"1. Krytyka katolicka obydwu pisarzy określa mianem rodzimych współczesnych „klasyków" dramatu religijnego2. Poświęcony dramatowi i teatrowi religijnemu drugi tom trylogii naukowej Religijne tradycje li­teratury polskiej3 - w części dotyczącej dramaturgii lat powojennych - zawiera studia omawiające twórczość Brandstaettera, Zawieyskiego oraz Karola Wojtyły. Ostatni spośród wymienionych autorów nie został uwzględniony w niniejszej pracy, ponieważ jego sztuki, pozostające pod wpływem Teatru Rapsodycznego, bliższe są upodmiotowionej medyta­cji poetyckiej niż temu, co zwykło się „uważać za normalny sceniczny dramat"4.

„.trzy moje najlepsze dramaty nigdy na scenach polskich nie były grane. Są to Medea, Śmierć na wybrzeżu Artemidy i Odys płaczący. Odys. często był grywany za granicą"5.

Pierwodruki swoich sztuk antycznych ogłasza Brandstaetter od roku 1956 (Odys plączący) po rok 1961 (Śmierć na -wybrzeżu Artemidy). W 1961 uka­zuje się ponadto zbiorowa edycja wszystkich dramatów Brandstaettera, nawiązujących do klasycznej literatury greckiej6. Przygotowany przez In­stytut Wydawniczy PAX wolumen, obok trzech już wymienionych (Medea, Śmierć., Odys.), zawiera dramat czwarty, zatytułowany Cisza. Pomijają go jednak zamykające paxowska edycję Dzieł wybranych (zawierające wszy­stkie pozostałe sztuki antyczne) „Dramaty"7, opublikowane w 1986 - rok przed śmiercią pisarza. Warto, wyjaśniając owo pominięcie, uwzględnić to, że istnieją dwa bardzo podobne pod względem treści utwory Brandstaet-tera, odwołujące się do „Antygeny" Sofoklesa. Obok nieobecnej w Dzie­łach wybranych tragedii Cisza jest jeszcze, umieszczony w tomie pierwszym owych Dzieł, poemat Winogrona Antygeny8.

Odys płaczący, Medea, Śmierć na wybrzeżu Artemidy - właśnie te dramaty, niezależnie od ocen ich autora, stanowią przełomowy moment w dra­maturgii Brandstaettera. Poprzedza je dwadzieścia sztuk różnej wartości, pisanych w Jerozolimie (1940-1944), w Rzymie (1946-1948) oraz po po­wrocie, w kraju (1948-1956). Wśród tekstów jerozolimskich są takie, które zachowały się jedynie w maszynopisach (Victory, Chirurg i Golem, Ludzie nocy. Doktor Semmelweis). Kupiec warszawski, przełożony na język hebrajski, miał prapremierę w Tel Avivie jeszcze podczas wojny (1941). Powrót syna marnotrawnego jest właściwym debiutem dramaturgicznym Brandstaettera (prapremiera: krakowski Teatr Stary 20.11.1947 - pierwsza polskojęzyczna w dorobku pisarza, reżyseria J. Warnecki; pierwodruk: Powrót syna mar­notrawnego. Dramat w trzech aktach, Warszawa 1948.). Sztuki rzymskie to jednoaktówka Oedipus^.)9 oraz Noce narodowe, których druga redakcja po­wstała już w Zakopanem (1953). Kolejne dramaty Brandstaettera okre-

śla się jako historyczne (termin E. Wysińskiej) albo narodowo-historyczne (termin Z. Doleckiego). Należą do nich już Noce narodowe. Ostatnim teks­tem tej grupy, opublikowanym przed Odysem płaczącym, jest Król Stanisław August (1956). Dolecki wyodrębnia jeszcze sztuki wojenne: Upadek kamien­nego domu (napisany w 1950, opublikowany w 1957 na łamach „Dialogu"), Dzień gniewu (1962), Zmierzch demonów (1964) oraz komedie sowizdrzal­skie: Marchołt (1954), Wojna żaków z panami (1954)10. Specjalne, odrębne miejsce wśród sztuk poprzedzających dramaty antyczne zajmuje rozra­chunkowe „Milczenie" („Dialog" 1956, nr 6; prapremiera: Sopot, Teatr Wybrzeże 1956), wyróżnione na międzynarodowym konkursie dramato-pisarskim w Bregencji (1957), przetłumaczone na angielski, francuski, ho­lenderski, niemiecki, słowacki i szwedzki; niejednokrotnie wystawiane za granicą.

Przedantycznej dramaturgii Brandstaettera zarzucano między innymi to, że więcej w niej melodramatu a la Victor Hugo niż tragedii, że wznio­słe serio autora ciągle nie jest adekwatne do realizowanego przez tekst tematu, że dialogi charakteryzuje literackość, a użyta w nich proza nie jest poetycka, ale poetyczna". Uwagi te okazują się bezpodstawne wo­bec Odysa., Medei i Śmierci Trudno zgodzić się z Elżbietą Wysińską, gdy nazywa ona wymienione sztuki tragediami luksusowymi, oderwa­nymi od wszelkich doświadczeń codzienności i historycznych obciążeń. Trudno, ponieważ w tym, co bez uprzedzeń mogłoby zostać potrakto­wane jako szansa na poetycki, uniwersalizujący wymiar dramatu, odnaj­duje ona zagrożenie, defekt. Jednak nie ulega wątpliwości, że autorka Premier i wydarzeń12 ma rację, gdy w tekstach antycznych dostrzega ra­dykalną zmianę, pozwalającą dramaturgii Brandstaettera odnaleźć odpo­wiednią postać, stosowną artystyczną tożsamość.

Powyższy sąd niczego nie ujmuje ani znakomitemu, przedantycz-nemu Powrotowi syna marnotrawnego, ani głośnemu, choć dramaturgicz-nie konwencjonalnemu Milczeniu. Powrót. to dramat, którego biogra­ficzny charakter ujawnia znamiona epickości, co nie może być traktowane jako uchybienie, ale w zestawieniu z poetycko (uniwersalizująco) reali­zowaną klasyczną, grecką dramatycznością (Medea, Śmierć.) daje mniej ciekawy efekt dramaturgiczny. Podobną przewagę nad Powrotem. po­siada wewnętrznie (personalistycznie) dramatyczny Odys., którego fa­bularne tworzywo pochodzi przecież z epopei. Sztuki antyczne i dramat o Rembrandcie kreuje Brandstaetter, korzystając z gotowego materiału zdarzeniowego, sytuacyjnego (biografia, udramatyzowany mit, epopeja).

Jednak tekst Powrotu. posiada czytelny, sygnalizowany już w tytule, dys­ponujący interpretacyjnymi kompetencjami, biblijny punkt odniesienia^ Intryga sztuki realizuje po prostu ewangelijny pierwowzór - przypowieść św. Łukasza o synu marnotrawnym (Łk 15, 11-32). Tymczasem dramaty antyczne dopiero poprzez reinterpretację gotowej fabuły mają szansę od­naleźć swoją (domniemaną, weryfikowaną w niniejszej pracy) chrześci­jańską, a więc biblijną, ewangelijną tożsamość13.

Po opublikowaniu Śmierci na wybrzeżu Artemidy w twórczości Brand-staettera zaczyna dominować proza, której spełnieniem jest tetralogia Je­zus z Nazaretu (1[zasłonięte]967-19). To czas Biblii. Pojawia się Krąg biblijny (1975), pojawia się powieść o Jonaszu (1983), pojawiają się opowiadania o pa­triarchach (1986). Brandstaetter od 1952 do 1962 przetłumaczył pięć sztuk Szekspira (między innymi Hamleta). W 1959 na łamach „Życia i Myśli" ogłosił własny przekład Pieśni nad pieśniami. Od 1964 jego tłumaczenia są tłumaczeniami Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu1*.

Po opublikowaniu Śmierci na wybrzeżu Artemidy, w ciągu dwudzie­stu sześciu lat Brandstaetter ogłosił tylko cztery dramaty. (Dwadzieścia dramatów przedantycznych powstało w ciągu lat siedemnastu.) Należy dodać do nich wcześniejszy, ale wydany już po Odysie płaczącym, Teatr Świętego Franciszka15. Sztuki poantyczne mają albo charakter misteriów (Dzień gniewu)16, albo oratoriów (Pokutnik z Osjaku), poszukują w prze­strzeni tragigroteski (Zmierzch demonów) lub nawiązują do przedantycz-nego nurtu narodowo-historycznego (Józef Sułkowski). Jednak nawet naj­ciekawsze spośród nich, misteryjne, nie stworzyły nowej jakości dramatur­gicznej, zdolnej przekroczyć artystyczny rezultat osiągnięty przez Brand-staettera w Odysie płaczącym, Medei oraz Śmierci na wybrzeżu Artemidy.

Jerzy Zawieyski pozostawił cztery dramaty biblijne. Dzień sadu pi­sany w 1944 roku, ukończony 4 kwietnia, to sztuka nowotestamentowa, paschalna. Pozostałe trzy odwołują się do Starego Testamentu. Maż do­skonały opowiada historię Hioba, Pieśń o nadziei - Dawida, Rzeka niedoli -

Józefa, syna Jakuba. Pierwszy z nich powstał w ciągu stu dni, niemal bez­pośrednio po upadku Powstania Warszawskiego. Drugi napisał Zawieyski w październiku 1947, ostatni na przełomie stycznia i lutego 1953 roku17. Sztuki biblijne - konfrontowane z innymi utworami scenicznymi Zawiey-skiego - wydają się najwłaściwsze jako przedmiot analizy oraz interpreta­cji służącej weryfikowaniu chrześcijańskiej tożsamości dramatu. Użytecz­ność narzędzi przeznaczonych do badania dramaturgii konstytutywnie związanej z chrześcijaństwem powinno się sprawdzać przede wszystkim na tekstach, które są chrześcijańskie w sposób najoczywistszy.

Spośród biblijnych sztuk Jerzego Zawieyskiego najbardziej znany jest Mąż doskonały, między innymi dzięki słynnej inscenizacji w krakow­skim Teatrze Starym, inaugurującej tę scenę jeszcze przed zakończeniem II wojny światowej. Andrzej Mazierski, usiłując określić rolę, jaką odegrały sztuki Zawieyskiego w dziejach polskiej sceny 1945-1970, a więc za życia pisarza, pisze: „W okresie umownie tu wyznaczonym dadzą się wyróżnić trzy tematyczne linie równoległe (.): biblijna przypowieść, antyczna para­bola i stylizowana współczesność, trzy linie równoległe do głównego pro­blemu (.): zadumy nad zagadkowością bytu człowieka, wielkością jego klęski, prawdziwego zwycięstwa i tragizmu (.).

Bezpośrednio po wojnie teatr Zawieyskiego ożywiała głównie pro­blematyka starotestamentowych przypowieści. Perspektywa wojny prze­słoniła delikatne etyczne konflikty, wydobyła okrucieństwo egzystencji człowieka w świecie bez Boga, bez moralnych zobowiązań. Powrót do człowieka wydawał się nakazem już nie twórczym, ale moralnym, chrze­ścijańskim. Zawieyski doskonale wyczuł zmiany w świadomości powo­jennych widzów, ich głód moralnej problematyki, jakąś potrzebę ponow­nego ogarnięcia tego, co było, ale nie po to, by jątrzyć i ukorzyć, lecz by budować od podstaw nowego człowieka, którego zrodził ból. Przeży­cia wojenne znalazły odbicie w Mężu doskonałym. Ocaleniu Jakuba, mniej w Pieśni o nadziei i Rzece niedoli, choć i tu dręczące pytanie o tajemnicę zła w człowieku znalazło swoją poetycką odpowiedź"18.

Wymieniając teatralne manifestacje pisanego podczas wojny nowego dramatu religijnego, Zdzisław Grzegorski wśród tekstów Edwarda Fiszera, Bronisława Przyłuskiego Mariana Piechala, Tadeusza Gajcego i Wojciecha Bąka eksponuje Dzień sądu Jerzego Zawieyskiego - utwór, który Schiller zamierzał wprowadzić do repertuaru sceny narodowej. „W r. 1942 ogło­szono konspiracyjnie pierwszy konkurs na utwór dramatyczny. Pierwsze miejsce zajmuje dramat historyczny Masław Zawieyskiego, drugie sztuka poetycka Orfeusz Anny Świrszczyńskiej. W drugim konkursie, ogłoszonym w „Biuletynie Informacyjnym" z dnia 6 kwietnia 1944 r. z inicjatywy władz konspiracyjnych i Tajnej Rady Teatralnej, oczekiwano sztuk, które winny być popularne w dobrym znaczeniu tego słowa, tj. czerpać z głębokich przeżyć zbiorowych. Charakterystyczne: za taki utwór uznano na pierwszym miej­scu biblijny Dzień sądu^."19.

Wybrane dramaty Romana Brandstaettera i Jerzego Zawieyskiego zo­stały w tej pracy określone jako należące do literatury chrześcijańskiej20. Uwagom dotyczącym tego terminu poświęcony jest rozdział pierwszy. Rozdział drugi przedstawia sposób lektury sztuk obu pisarzy. Najistot­niejsza jest w nim sfunkcjonalizowana prezentacja pięciu podstawowych kategorii dzieła teatralnego:

1) intrygi,

2) postaci,

3) przestrzeni,

4) czasu,

5) słowa.

Każdej z nich odpowiada jeden rozdział analityczno-interpretacyjny. Trzy antyczne dramaty Brandstaettera oraz dwa najbardziej znane i cenione w swoim czasie dramaty biblijne Zawieyskiego (Mqż doskonały, Dzień sądu)21 zostały skonfrontowane z następującymi kategoriami:

1) Odys płaczący - intryga (rozdział piąty),

2) Medea - postać (rozdział siódmy),

3) Śmierć na wybrzeżu Artemidy - przestrzeń (rozdział trzeci),

4) Dzień sadu - czas (rozdział czwarty),

5) Mqż doskonały - słowo (rozdział szósty).

Ostatni, siódmy rozdział pracy, dotyczy nie tylko Medei Brandstaet­tera. Dużo miejsca zajmuje w nim Medea Eurypidesa. Najważniejszego powodu sięgnięcia po klasyczne dzieło jednego z trójki wielkich tragików greckich należy szukać tam, gdzie rodzą się wątpliwości wokół chrześci­jańskiego charakteru sztuki Brandstaettera. Wątpliwości tym istotniejsze, że będące rezultatem zastosowania wobec tekstu szczególnie ważnego detektora, jakim jest postać22. W tej sytuacji niezmiernie ważne okazało się zestawienie współczesnej wersji dramatu o kolchidzkiej księżniczce z egzystencjalno-personalistyczną problematyką arcydzieła Eurypidesa, bowiem - ponad 400 lat przed Chrystusem - właśnie w swojej Medei Eu­rypides pokazał, jak należy kreować sceniczne postaci wiarygodne także z punktu widzenia literatury chrześcijańkiej. Interesujące wydaje się też porównanie teologii obu dramatopisarzy oraz sposobu, w jaki reagują oni na pozaliteracką rzeczywistość swoich czasów23.

 

spis treści lub fragment

SPIS TREŚCI

 

Wprowadzenie    7

Rozdział l. Dramaty chrześcijańskie   15

Rozdział 2. Sposób lektury   33

Rozdział 3. Przestrzeń Śmierci na wybrzeżu Artemidy Romana

 

Brandstaettera .          51

Rozdział 4. Czas Dnia sadu Jerzego Zawieyskiego   77

Rozdział 5. Personalizacja intrygi w Odysie płaczącym Romana

 

Brandstaettera .          99

Rozdział 6. Poszukiwanie słowa w Mężu doskonałym Jerzego

 

Zawieyskiego .            125

Rozdział 7. Medea   151

Zakończenie .  181

Bibliografia   185