|
|
|
Koszty wysyłki podane
nad aukcją.
Przy zakupie kilku książek
proszę o kontakt w celu
ustalenia kwoty za przesyłkę.
|
|
|
|
Na konto w ING Bank Śląski:
66 1050 [zasłonięte] 101200
0090 [zasłonięte] 725140
|
|
|
|
1. Odbiór osobisty możliwy tylko przy wpłacie na konto.
2. Nie wysyłam za pobraniem !
3. O zmianie adresu wysyłki proszę mnie poinformować mailem z dokładnym określeniem przedmiotu (tytuł książki lub numer aukcji),
4. Jeżeli stan książki odbiega od podanego na aukcji i nie jesteście Pañstwo zadowoleni z zakupu, proszę o informację w celu omówienia szczegółów reklamacji.
5. Komentarz od Kupującego jest dla mnie sygnałem, że wszystko jest w porządku i przesyłka dotarła. Komentarz z mojej strony wystawiam jako druga.
|
|
|
| TYTUŁ: |
BOHATEROWIE CZY ZDRAJCY?
PRZEŻYCIA WIĘŹNIA POLITYCZNEGO
|
| AUTOR: |
Stanisław Brochwicz
|
| Wydanie: |
Wydawnictwo Nowoczesne 1940
|
| Ilość stron: |
126
|
| Oprawa: |
miękka
|
| Informacje dodatkowe: |
Seria Warszawska tom III
rysunki w tekście
|
| Stan: |
dobry zagięcia okładki i rogów kartek, niewielkie naddarcia na grzbiecie, plamki na tylnej okładce, naderwania niektórych kartek przy zszyciu
|
| OPIS KSIĄŻKI: |
Stanisław Brochwicz, dziennikarz urodzony w 1910 roku, germanofil, prawdopodobnie przed wojną zwerbowany przez wywiad niemiecki. Pierwsze artykuły na temat Niemiec Brochwicz opublikował w 1934 roku. W swoich wspomnieniach opublikowanych już podczas okupacji napisał m.in. ,,Atmosfera pracy, rozmach, formy, postawa społeczeństwa, duch narodowy - wszystko, dosłownie wszystko co wówczas w Niemczech widziałem, wzbudzało we mnie uznanie. Powróciłem do kraju pod niebywale silnym wrażeniem jakie wywarł na mnie narodowy socjalizm. Osobą Adolfa Hitlera byłem po prostu zafascynowany." Swoje relacje zamieszczał m.in. w ,,Polsce Zbrojnej" oraz w Polskim Radiu. Jako stypendysta Funduszu Kultury Narodowej wyjeżdżał kilkakrotnie do Niemiec, Włoch i Austrii. W czerwcu 1939 roku został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa i osadzony najpierw w Warszawie, następnie już w trakcie kampanii wrześniowej w Brześciu, gdzie sąd polowy skazał go na karę śmierci. Wyrok nie został wykonany ponieważ Brześć został zajęty przez wojska niemieckie, dzięki czemu Brochwicz odzyskał wolność. Po uwolnieniu Brochwicz pojawia się w Warszawie, gdzie m.in. kierował fabryką włókienniczą na Woli, skąd został zwolniony za nadużycia (był nawet przez miesiąc aresztowany ), a następnie pracował w Głównym Urzędzie Propagandy w Krakowie. Był stałym współpracownikiem prasy ,,gadzinowej" oraz autorem wspomnień, głównie szkalujących przedwojennych polskich polityków oraz prowadzaną przez nich politykę, ze szczególnym uwzględnieniem min. Józefa Becka. Oprócz tego Brochwicz prowadził działalność agenturalną. Doprowadził do aresztowania członków przedwojennej ,,Falangi" mścił się w ten sposób za zdemaskowanie swej roli niemieckiego szpiega i prowokatora, jaką pełnił przed wojną w kołach narodowej młodzieży akademickiej.
Stanisław Brochwicz został skazany 17 lutego 1941 roku, wyrokiem Wojskowego Sądu Specjalnego na karę śmierci. Wyrok wyko nano prawdopodobnie w marcu 1941 roku przez zasztyletowanie . |
|
