Blazing Angels: Secret Missions to druga część udanej gry, traktującej o powietrznych walkach z okresu II Wojny Światowej. Tym razem użytkownicy wcielają się w rolę pilota, będącego członkiem elitarnego szwadronu, wykonującego rozmaite operacje o charakterze ściśle tajnym. Podobnie jak w Blazing Angels: Squadrons of WWII, rozgrywka bliższa jest zręcznościówce, niźli symulatorowi z prawdziwego zdarzenia. Dzięki temu przyjemność z zabawy czerpać może bardzo szerokie grono odbiorców.
Ponieważ w wirtualnej rzeczywistości realizujemy misje o najwyższym stopniu poufności, do dyspozycji mamy spory arsenał środków, z których duża część jest prototypowa. Nie ma więc problemu z wyposażeniem kontrolowanego przez nas samolotu chociażby w szybkostrzelne działka czy kierowane pociski rakietowe. Zadania w trybie single player (walka powietrzna, niszczenie celów naziemnych etc.) wykonujemy po stronie alianckiej, więc w stających przeciwko nam siłach III Rzeszy Niemieckiej również widoczne są rodzaje broni, które nie zdążyły wejść do masowej produkcji w latach 1[zasłonięte]939-19. Wróg dysponuje przykładowo słynnym latającym skrzydłem Horten Ho 229A o napędzie odrzutowym.
Developerzy z korporacji Ubisoft Entertainment zaimplementowali szereg interesujących lokacji, gdzie przychodzi nam prowadzić podniebne operacje militarne. Latamy więc m.in. nad spalonym słonecznymi promieniami Kairem, pośród himalajskich szczytów i w rejonie Moskwy. Każde wirtualne środowisko posiada mnóstwo drobnych detali, czyli np. naturalnie wyglądające chmury, gęsty drzewostan i rzęsisty deszcz. Nie zapomniano nawet o wprowadzeniu zróżnicowanej gęstości powietrza, wpływającej rzecz jasna na zachowanie samolotów. Całości dopełnia opcja multiplayer, oferująca sporo ciekawych scenariuszy (drużynowe zdobywanie terytorium, epickie pojedynki asów przestworzy itp.).