ABSOLUTNY RARYTAS - BIALY KRUK, ORYGINALNY REKOPIS
OPISUJACY WYPRAWE NA WOJNE ROSYJSKO JAPONSKA ORAZ JEJ PRZEBIEG ( BITWA POD MUGENEM I NIE TYLKO) POD TYTULEM "LISTY Z DALEKIEGO WSCHODU" OSOBISTE PRZEZYCIA POLAKA LEKARZA WOJSKOWEGO BIORACEGO UDZIAL WE WOJNIE - DOKTORA MARIANA SZWARCA. JEST TO ZBIOR PRZEPISANYCH W 1907r LISTOW PRZESYLANYCH NA BIEZACO Z PODROZY JAK I Z POLA WALKI.
PONAD 130 STRON IDEALNIE NADAJACYCH SIE NA DOBRE WYDAWNICTWO - OGROMNA ILOSC NIEZWYKLE CIEKAWYCH JAK I RZADKICH INFORMACJI.
ZAPRASZAM DO LICYTACJI BEZ WATPIENIA IDEALNA RZECZ DO KOLEKCJI I NIE TYLKO
WYSYLKA W CIAGU 24H PO ZAKSIEGOWANIU KWOTY NA KONCIE
UBEZPIECZENIE PRZESYLKI NA ZYCZENIE
Dodano 2[zasłonięte]012-06 14:05Styczen 25 1904 Djezdzamy do Wolgi, przejechalismy juz prawie cala Europejska Rosje, podziele sie z paniami pierwszymi wrazeniami. Jade w 2-gim eszelonie 2-go Pulku strzelcow. Eszelon sklada sie z batalionu (1-go) pulku. Zolnierze jada w wagonach towarowych, posrodku wagonu dosyc duzy zelazny piec, ktory ogrzewa dostatecznie wagon; karmia zolnierzy dosyc dobrze goroacem jedzeniem. Zolnierzom zatem i cieplo i nie glodno ale za to duszno, bo w jednym wagonie na noszach miesci sie od 30-40 zolnierzy i gdy spia to nie moga obracac sie, tak est ciasno. My mamy jeden wagon II klasy; jedzie nas: dowodca eszelony podpulkownik Kartaszew [lub Kaztaszew – pisownia], ormianin stary juz czlowiek, ktory przebil juz trzecia Kampanie, 4 dowodcow, 8 mlodszych oficerow i ja, razem 14, jechac dosyc wygodnie tylko tez brak cokolwiek powietrza” „ Pociag nasz wlecze sie bardzo powolnie, ustepujemy wszystkim drogi, zatrzymuja nas na stacjach nie przy dworcach ; czasami o 2 wiorsty od dworcu, tak ze po blocie brnac na dworzec; konie ktore jada z nami 1 raz tylko mogli wyprowadzic z wagonnow. Przed nami jada rezerwisci rezerwowych pulkow 25 i41 dywizji, ktorzy ogromnie dokazuja. Rozbijaja bufety, sklepy, prywatne mieszkania, sluzacych na stacjach, wypedzaja publicznosc z dworcow i z pociagowi popelniaja jeszcze gorsze gwalty, nie zatrzymujac sie nawet przed bezmyslnym zabojstwem. Od czasu do czasu zaczynajac od Wiażmy my ich nadpedzamy to jest mandżurów z ich pociagow. Tutaj w syzzani jakoby rozstrzelali ich polowym sadem 14 ludzi. Oni tez sa przyczyna, ze my spotykamy puste stacje. Mowia , ze miedzy nimi sa przebrani studenci ( to jest anarchisci), ale ja tam nie wierze, bo socjalisci czy anarchisci na podobne gwalty nie podbudzaliby ludzi. Dziala tu predzej wodka i rozpacz. Nasi Polacy jada bardzo spokojnie, lepiej sie zachowuja niz rossjanie naszego pulku.....” Dzańtań 30 stycznia Przypatrywalem sie bitwie strzelali sie na poludniu, na wschodzie i polnocy; nic nie roumialem. Dowiedzialem sie potem, ze na poludniu 1 Sberyjski Korpus walczyl z Japonczykami. Wieczorem przybyl do nas pierwszy ranny. Zolnierz z 1 Wsch – Syb. Pulku ( 1 Korpus syberyjski). Stary bywalec, byl pod [ autor wymienia nazwy miast] obecnie ranny kula przez pluca. Przyprowadzil go drugi zolnierz trafili pod szrapszele, tamtego zabilo. 2-gi ranny przyszedl w nocy, Litwin s pod Kalwariji Strzelec 19-go Pulku. Mial granatem, czy szrapszelem poszarpane palce reki.........”
Dodano 2[zasłonięte]012-06 20:55 Szanowni Panstwo, Nastepne informacje dotyczace przedmiotu.....mianowicie... lekarz wojskowy Marian Szwarc pochodzil ze wsi TŁUCHOWO, gmina Tłuchowo w powiecie Lipnowskim!!! Dodatkowo w zbiorze spisanych listow znajduje sie spis wszystkich odwiedzonych miejscowosci podczas pobytu na wojnie, duzo informacji stricte wojskowych jak nazwy korpusow, nazwiska itp. Dodatkowo sa takze ryciny/rysunki przedstawiajace pozycje wojsk. Dolaczona jest takze profesjonalna bardzo dokladna stara mapa drukowana pod tytulem: II Armia rosyjska w bitwie pod Mugdenem - polozenie przeciwnikow dnia 23 i 24 lutego 1905r. Bitwa ta byla decydujaca bitwa w tej wojnie. Kolejna ciekawa rzecza jest osobna kartka wlozona do srodka - rekopis do Komisji Likwidacyjnej Szacunkowej w Sierpcu Dr. M. Szwarca - jest to zgloszenie/spis strat wojennych do rzadu Rosyjskiego na 5023 rubli i 81 kopiejek!!! Reasumujac ciezko opisac to co Panstwo licytuja ale prosze zrozumiec, ze nie sa to byle jakie listy. Napisane sa znakomicie i czyta sie jak niezwykla powiesc. Idealnie nadaje sie do wydania ciekawej ksiazki: autor doskonale przedstawia tamtejsze czasy, zachowanie ludzi, charakteryzuje zycie codzienne w innych krajach, opisuje budynki, ulice, zachowanie ludzi etc. Poza tym jest ogrom informacji wojskowych zwiazanych z wojskami, bitwami, potyczkami, rannymi... Bardzo goraco polecam nie tylko ze wzgledu na fakt historyczno-kolekcjonerski ale takze intelektualny. Gwarantuje ze beda to najlepiej wydane pieniadze i nie beda Panstwo rozczarowani zakupem.