Witam.
Kupiłam monitor oddechu jeszcze będąc w ciąży. Jak człowiek przejdzie trochę w życiu , to już później dmucha na swoje maleństwo.
W trosce o zdrowie, a dokładniej życie maluszka od jego pierwszych dni kupiłam monitor oddechu aby mieć go na wszelki wypadek... jakby moje maleństwo miało problemy z oddychaniem, czy bezdechem.
Jak się urodziła dzidzia okazało się , że jest zdrowiutka i silna, wiec monitor nie użyty ani razu leżał w szafce. Zaznaczyłam na aukcji , że przedmiot nowy. Pudełko otworzyłam tylko aby zapoznać się z instrukcją jak działa ( ale nie korzystałam z niego). Miałam go na wszelki wypadek do piątego miesiąca życia dziecka, gdyż wtedy najwięcej jest przypadków śmierci łóżeczkowej.
Wiem jak ważne jest to urządzenie , które w przypadku wcześniaków lub dzieci z problemami oddechowymi pozwala rodzicom zmrużyć oko w nocy. Monitor kupiłam bezpośrednio od firmy DELAUER w lipcu 2014 , wiec ma jeszcze 1,5 roku gwarancji. To jest ten nowszy model w którym można wymienić samemu baterię ( w starszych typach nie było można). Dorzucam jeszcze baterie zapasową. W zestawie dołączę fakturę i kartę gwarancyjną, oryginalne pudełko.
Nie będę się rozpisywała na temat tego urządzenia ,bo jest świetne. Wszelkie informacje są na stronie internetowej respisense.pl.
Wiem, że urządzenie daje spokój i poczucie bezpieczeństwa i chroni bezcenne życie malutkiego człowieka. Zapłaciłam za niego prawie 450 zł , ale sprzedaję za niższą cenę aby służyło komuś innemu, a nie leżało w szafce.
|