Hollywoodzki bohater filmów akcji i reżyser CLINT EASTWOOD w filmie "Bez przebaczenia" demitologizuje westerny jako gatunek. Eastwood gra budzącego niegdyś postrach rewolwerowca, Billa Munny'ego, który teraz jest postarzałym, załamanym wdowcem. Jeszcze raz wyrusza wraz ze swoim czarnoskórym przyjacielem, Nedem Loganem (MORGAN FREEMAN), w drogę na poszukiwanie dwóch braci, za głowy których wyznaczono nagrodę pieniężną z powodu maltretowania prostytutki. Munny, dawniej bezwzględny zabójca, próbuje początkowo swoją misję załatwić pokojowo; jednak prowokacje ze strony otoczenia, m.in. w osobie cynicznego szeryfa, Little Billa Dagetta (GENE HACKMAN), nie pozostawiają już Munny'emu żadnego wyboru: dochodzi do dramatycznego, brutalnego zakończenia. Eastwoodowi udaje się zaprezentować całkiem ambitną analizę powstawania i rozprzestrzeniania się przemocy wśród ludzi, którzy są zagubieni w swojej historii i nie mają już ani perspektyw, ani poczucia rzeczywistości. Nie popełnia on błędu kreowania swoich postaci na bohaterów i zapewnia im w ten sposób dodatkowego blasku.