BEOVOX S50 Bang&Olufsen OF DENMARK
Duńska firma Bang&Olufsen kojarzy się dziś głównie z nowoczesnym i zaskakującym designem rozmaitych urządzeń domowych – od breloczka na klucze po telewizor. Warto jednak wiedzieć, że firma powstała w roku 1925 i wkroczyła na rynek raczkującej wtedy elektroniki. Na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia wyprodukowali serię nowoczesnego sprzętu audio, którego projektantem był Jacob Jensen. Do dziś te wyroby są dowodem ponadczasowej elegancji i wyjątkowo długiej funkcjonalności.
Jeśli chcesz mieć dobre kolumny z charakterystycznym designem znanej firmy, w starym klasycznym stylu audio, to spójrz na tę ofertę.
Zestaw S50 został wyremontowany i nie tylko pięknie wygląda, ale też pięknie gra.
S50 to zestaw dwudrożny. Głośniki wysokotonowe to Philips o symbolu 2404 [zasłonięte]257 432 & DD 01 33 116. Z informacji znalezionych w internecie wynika, że takie głośniki montowano w tych kolumnach fabrycznie. Głośniki mają impedancję 8 Ohm. Woofer, czyli po staremu głośnik basowy, narażony jest na dużo większe obciążenia. Najprawdopodobniej był to też głośnik Philipsa. W tamtym czasie powszechnie stosowano resorowanie piankowe, co kończyło się fatalnie po kilku latach, ponieważ pianka zaczynała się kruszyć. W internecie sporo można znaleźć informacji o stosowanych zamiennikach, co oznacza, że ten typ głośników jest już nie do zdobycia. W omawianych kolumnach zastosowane zostały głośniki Westra KW[zasłonięte]200-13 o impedancji 8 Ohm ( oryginalne miały nietypową oporność 6,4 Ohm). Zamienniki są nieco lepsze, ponieważ mają lepsze pasmo przenoszenia.
Aby poprawić brzmienie została zastosowana mata bitumiczna na tylnej ściance obudowy oraz gąbka akustyczna.
Głośniki grają wspaniale, są dynamiczne mają naturalny i głęboki bas, nie zniekształcają dźwięku i doskonale budują tzw. scenę muzyczną. Ich pasmo przenoszenia jest lepsze niż oryginalnych, a dzięki dobremu wygłuszeniu nie przejawiają cechy charakterystycznej dla sporej części kompaktów - dudnienia na niskich rejestrach.
Obydwie kolumny - niestety brak górnych osłonek. Zwróć na to uwagę.
Jedna z kolumn ma usterki w wyglądzie, których nie dało się naprawić. Pierwsza to wgnieciony narożnik. Jest to naprawdę drobne i niewidoczne, ale uprzedzam.
Druga to przebarwienie na dole z boku. Najprawdopodobniej jakaś gospodyni domowa podała kolumnę, podlewając kwiatki. Woda nie uszkodziła obudowy, nie zepsuła płyty paździerzowej, ale wybarwiła fornir. Jest to widoczne pod niektórymi kątami w określonym ustawieniu światła. Na innych zdjęciach zobaczysz, że to się nie rzuca w oczy.
A teraz pozostałe zdjęcia. Odnowiony fornir z drzewa różanego ma kolor głębokiego brązu z nutką czerwieni.
Po prostu coś pięknego.
Zobacz więcej zdjęć i opis remontu kolumn klikając TUTAJ
Zachęcam do odbioru osobistego, wysyłka to gorsze rozwiązanie. Nie wysyłam za pobraniem.