W życiorysie swoim, jednym z najznakomitszych dzieł literatury pamiętnikarskiej, dał Cellini (1[zasłonięte]500-15) niezmiernie barwny i urozmaicony obraz swych czasów, na którego tle występuje on - wedle Goethego - jako "przedstawiciel swojego stulecia, a może nawet całej ludzkości", jako jedna z tych "natur, które w potężnych przejawach wykazują to, co bezsprzecznie, choć często tylko w słabych, niewyraźnych zarysach kryje się w każdej piersi ludzkiej". Z brawurą, jaka cechowała tego wspaniałego awanturnika w życiu i sztuce, podjął ten "homo illiteratus" dzieło pisarskie, w którym odtworzył w sposób mistrzowski przebujne współczesne życie miast i dworów, książąt i papieży, warsztatów i pałaców, pracy i swawoli, pokoju i wojen, życie nacechowane taką prawdą, że nawet łatwo każdemu widoczna przesada, próżność, zarozumiałość, zazdrość i stronniczość autora, zamiast ująć jej czegoś, podkreśla tylko jej kontur, dopełniając opowieść o wypadkach i zdarzeniach zewnętrznych mimowolnie najszerszym wyjawieniem tajemnic psychiki i osobowości pisarza, charakteryzując jego samego jak najwierniej.
Ze wstępu Leopolda Staffa
Benvenuto Cellini był wybitnym renesansowym rzeźbiarzem, złotnikiem i medalierem florenckim.
Warszawa : Książka i Wiedza, 1949
351, [1] s. ; 22 cm
przeł. Leopold Staff
Projekt okładki Marek Rudnicki
Nakład 10 500 egz.
Stan dobry
ryski i pofalowania na okładce,
zakurzenie na górnej zew. krawędzi kartek,
zagięcie i ubytki wzdłuż bocznej krawędzi okładki,
nierozcięte kartki (sic!),
data i numer ołówkiem na tylnej okładce,
nierówno przycięte kartki przy bocznej i dolnej zew. krawędzi,
przetarcie i ubytek - góra i dół grzbietu,
odcisk przy dolnej krawędzi okładki oraz na kartkach przez 3/4 grubości,
przetarcie rogów oby okładek,
zagięcie wzdłuż krawędzi okładki,
ubytek i naderwanie - dół okładki przy krawędzi grzbietu.