Ostatnie dni kwietnia 1945 roku. Berlin jest otoczony przez wojska Polskie i Radzieckie. Kloss udaje się do Dolfsburga aby schwytać zbrodniarza Gruppenführera Wolfa, który rozkazał walczyć do ostatniego żołnierza. Na miejscu Hans zostaje oficerem łącznikowym generała Willmana. Amerykanie są 25 kilometrów od miasta. Generał objeżdżając z Klossem miasto spotyka czołg, którego załodze skończyło się paliwo i grupę wyrostków, którzy z pancerfaustami zamierzali bronić mostu na rozkaz Wolfa. Tych drugich Willman rozbraja. Chce połączyć się ze sztabem, bo nie widzi szans obrony miasta, lecz łączność jest zerwana. Radio Hamburg nadaje, że Hitler nie żyje. W tych okolicznościach Willman zamierza poddać się amerykanom, lecz przeszkadza w tym Wolf. Generał rozkazuje Klossowi otoczyć z żołnierzami budynek szkoły, w którym znajdują się ludzie z SD i SS a więc także Wolf, którego Willman zamierza oddać w prezencie Amerykanom. W piwnicy szkoły znajduje się czterech wysokiej rangi oficerów SS: Ohlers, Fahrenwirst, Wormitz i von Lüboff. Na następny dzień Willman poddaje miasto, wszyscy żołnierze trafiają do tymczasowego obozu jenieckiego. Tam Kloss dowiaduje się, że 500 Polaków, Rosjan, Włochów i Anglików przebywających w obozie jenieckim przy fabryce amunicji zostało rozstrzelanych na rozkaz Wolfa kilka godzin przed wkroczeniem Amerykanów. Porucznik Lewis, kapitan Roberts i kapitan Karpinsky przesłuchują niemieckich oficerów. Rysopis Wolfa podają tylko Ohlers, Fahrenwirst, Wormitz i von Lüboff, ale oni samego Wolfa nie widzieli w obozie. Kloss kontaktuje się z Karpinskym i pozostając w konspiracji przedstawia plan odnalezienia Wolfa. Hans proponuje podwładnym Wolfa - Ohlersowi, Fahrenwirstowi, Wormitzowi i von Lüboffowi ucieczkę. Rozmowę podsłuchuje Niemiec będący szpiegiem na usługach Lewisa. Amerykanie przyłapują Klossa na próbie ucieczki. Karpinsky jest niezadowolony, że Lewis podjął decyzję samodzielnie. Kloss dla zachowania pozorów trafia na kilka dni do paki. Znów spotyka się z podwładnymi Wolfa, lecz okazuje się, że jest tam też Brunner, który powiedział pozostałym oficerom SS kim naprawdę jest Kloss i zamierza go zabić. W czasie szamotaniny wybucha pożar, Hans ucieka. Z gabinetu Lewisa zabiera płaszcz i opuszcza Jeepem obóz. Tydzień później do obozu przyjeżdżają Polacy. Oczekują ich generał Harris, porucznik Lewis, kapitan Roberts i kapitan Karpinsky. W polskiej misji wojskowej jest Kloss, który stwierdza że Wolf nie istnieje. Karze wezwać Ohlersa, Fahrenwirsta, Wormitza i von Lüboffa i zapisuje ich nazwiska w odpowiedniej kolejności. Pierwsze litery ich nazwisk tworzą nazwisko Wolf. Chcieli swymi zbrodniami obarczyć mitycznego szefa. Zostają wydani Polakom.