Przedmiotem aukcji internetowej jest serwis – Kliczek.pl

Serwis jest o tej samej tematyce, co kwejk, czy też demotywatory – oczywiście treść zawarta na stronie zależy już od administratora i od ludzi go prowadzących. Kliczek.pl pośród masy tych samych stron wyróżnia się spośród innych autorskim rozwiązaniem, pomysłem oraz grafiką. Skrypt jak i panel administracyjny serwisu jest autorski – nie ma żadnej innej kopii oraz jest jedynie w moim posiadaniu, to samo tyczy się grafiki użytej. Otrzymałem kilka razy propozycje odsprzedaży skryptu poprzez formularz kontaktowy, ale odmawiałem. Jedyny autorski egzemplarz trafi do docelowej osoby.

Wiele godzin pracy i pieniędzy zostało poświęconych, aby każdy element na stronie i w kodzie został dopracowany do maksimum. Projekt był tworzony kilka miesięcy.

Kliczek.pl spośród konkurencyjnych serwisów odróżnia fakt ten, że…

- zdjęć nie trzeba scrollować, nie musimy przewijać stron – wystarczy jeden przycisk myszy lub też klawiatury

- użyty framework umożliwia błyskawicznie przejście z jednego zdjęcia na kolejny, ładują się błyskawicznie, nie na zasadzie odświeżenia.

- „prawa strzałka” kolejne zdjęcie, lewa strzałka „poprzednie zdjęcie”, intuicyjna nawigacja, jedynie klikamy i oglądamy.

- system miniaturek, który umożliwia przeglądanie zdjęć, np. od określonej liczby like’ów, łatwiej też możemy znaleźć interesujące nas zdjęcie.

- adekwatna domena nabyta na rynku wtórnym, która ma zastosowanie i odwołanie co do pomysłu projektu – „Kliczek, od kliknięcia myszą, klawiaturą”, nabyta na rynku wtórnym.

- skrypt oraz grafika – która jest autorska i niepowtarzalna!

- dwie autorskie szaty graficzne, które można zmienić

- … potencjał, który inwestor (nowy nabywca serwisu) musi dostrzec, a miliony słów nie wpłyną na decyzję.

Potencjał, co więcej?

Chciałbym zaznaczyć też, że dosyć niedawno powstał projekt który opiera się na podobnym założeniu co kliczek, m.in (imgur.com) - ilość odsłon tej witryny jest porównywalna jak do 9gaga, więc świadczy to o tym, że użytkownicy lubią ten sposób przeglądania zdjęć. W dobie laptopów rozwiązanie jest o wiele przyjemniejsze.

Dlaczego sprzedaje serwis?

Z prostego powodu - braku czasu na rozwój, co również przekłada się na odwiedziny serwisu (2k uu miesiecznie).

Chciałbym jedynie zaznaczyć, że strona nie była reklamowana w żaden istotny sposób. Myślę, że wystarczy sam drobny marketing z facebooka - ze względu na content. Jeśli ktoś posiada takie zaplecze to start ma na miejscu :) Jeśli nie - to przecież co to za problem? Nie podbijam też jak inni ruchu ze względu na sprzedaż serwisu - piszę jak jest.

W skład aukcji wchodzi kod authinfo do domen (kliczek.pl i kliczek.com.pl), cały działający już serwis w raz kontem hostingowym opłaconym na kolejne kilka miesięcy (opłata miesięczna to 12zł z możliwością przejścia, np. na VPS'a, wszelkie pliki graficzne w formacie PSD, profil na FB z 380 fanami oraz sam skrypt i prawa do jego korzystania. Krótko mówiąc - wygrany dostaje wszystko co związane z serwisem.

Ewentualny model zarobkowy.

Serwis również nie miał w zamyśle sztampowego rozwiązania na zasadzie - "reklama na górze strony, będą ludzie klikać", winszuje jeśli nadal ktoś jest takim entuzjastą.

Okienko zdjęć w serwisie się aktualizuje, ale bez odświeżania nie tracąc czasu na zbędne przeładowywanie. Przypominam idee serwisu - "kliczek, kliknięcie -> kolejne zdjęcie", proszę sobie teraz wyobrazić jeśli ustawilibyśmy przykładowo cyklicznie co 50 zdjęcie spot reklamowy.

Co nam to daje? Dwie opcje w rezultacie.

1) Osoby, które wybiorą przeglądanie zdjęć strzałkami od klawiatury - zainteresują się mimo wszystko reklamą, większa szansa na klik. Z punktu psychologicznego, oglądamy zdjęcia, pojawia nam się nowe, zastanawiamy się nad nim. Przy normalnej reklamie umiejscowionej gdzieś tam podświadomie ją ignorujemy. O wiele większa szansa na klikalność.

2) Osoby, które wybiorą przeglądanie zdjęć myszką - zwyczajnie na reklamę klikną.

Żeby również reklama czasem nie irytowała użytkowników, zawsze można ustawić np. czas jej emisji w okienku (5s, 10s). Ale jeśli użytkowników nie irytują nachalne aplikacje na FB i publikowaniu w ich imieniu to czemuż to miałoby? :)

Zapraszam jeszcze raz gorąco do licytacji!

Zapraszam do licytacji, następnej okazji nie będzie!

Pytania proszę kierować na maila.