Battlefield 4 to strzelanka pierwszoosobowa stworzona przez szwedzkie studio EA DICE. Deweloper ma na koncie poprzednie odsłony serii Battlefield oraz parę innych tytułów (np. Mirror’s Edge, Pinball Dreams). DICE jest znane nie tylko ze świetnych gier, ale też zaawansowanych silników graficznych (Frostbite).
Po mocno rozczarowującym w Battlefield 3 trybie dla jednego gracza, EA DICE wyposażyło nową odsłonę serii w rozbudowaną i dynamiczną kampanię. Jej fabuła osadzona jest w 2020 roku. Wcielamy się w rolę Reckera, członka amerykańskiej jednostki specjalnej nazywanej Tombstone. Razem z nami w „Kamieniu nagrobnym” znajdują się również sierżant Dunn, gość o pseudonimie „Irish”, medyk „Pac” oraz Ruger. W rolę Irisha wcielił się aktor Michael K. Williams, znany szerszej publiczności jako gangster Omar White z serialu The Wire. Większość kampanii rozgrywa się na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej, a głównym celem jest uratowanie kilku VIP-ów znajdujących się w Szanghaju. Z powodu dość poważnych tarć politycznych pomiędzy Rosją, Stanami Zjednoczonymi i Chinami nie jest to jednak proste i prowadzi do wywołania przez Tombstone globalnego konfliktu.
W nowym Battlefieldzie mamy możliwość wyboru sposobu prowadzenia rozgrywki. To wyłącznie od nas zależy czy chcemy skradać się za plecami wrogów i zdejmować ich po cichu, czy też idziemy na żywioł i wpadamy pomiędzy nich ze strzelbą blokowo-ślizgową. W grze pojawia się cała masa sandboksowych „smaczków”. Jeżeli na przykład podejdziemy zbyt blisko do zaparkowanego samochodu, prawdopodobnie uruchomimy alarm. To zaś może zainteresować przeciwników, którzy przyjdą sprawdzić, co się dzieje. Analogicznie, przedzierając się przez las, możemy spłoszyć stado ptaków, to zaś nie pozostanie niezauważone. W grze nadal znajduje się jednak kilka predefiniowanych momentów, utrzymanych w iście filmowym stylu.
Jeżeli chodzi o naszych towarzyszy, nie sprawujemy nad nimi bezpośredniej kontroli. Możemy natomiast wydawać im kilka rozkazów, takich jak: związanie walką przeciwników lub ostrzelanie ich ogniem zaporowym. Gra skupia się również w dużym stopniu na osobowościach postaci i relacjach panujących pomiędzy nimi, co w przypadku Battlefield 3 zostało potraktowane po macoszemu. Interakcje pomiędzy bohaterami rozwijają się wraz z postępami fabularnymi i w pewnym sensie gra opowiada historię dynamiki procesów grupowych, które zachodzą pomiędzy ludźmi postawionymi w obliczu ekstremalnych sytuacji.
W Battlefield 4 nie występuje tryb kooperacji, który w poprzedniej odsłonie serii w ogóle się nie sprawdził. Tym razem deweloperzy postanowili z niego zrezygnować i skoncentrowali się na stworzeniu grywalnej i wymagającej kampanii oraz satysfakcjonującego trybu wieloosobowego.
Tryb gry: single / multiplayer