Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony, zgadzasz się na ich użycie. OK Polityka Prywatności Zaakceptuj i zamknij X

BARBARA SZYMCZAK CHCĘ MIEĆ WŁASNEGO KONIA NOWA

01-02-2014, 14:07
Aukcja w czasie sprawdzania nie była zakończona.
Cena kup teraz: 12 zł     
Użytkownik ebukinista
numer aukcji: 3909273856
Miejscowość KOCZARGI NOWE
Wyświetleń: 6   
Koniec: 01-02-2014 14:09:36

Dodatkowe informacje:
Stan: Nowy
Okładka: twarda
Rok wydania (xxxx): 2004
Kondycja: bez śladów używania
info Niektóre dane mogą być zasłonięte. Żeby je odsłonić przepisz token po prawej stronie. captcha

WITAM SERDECZNIE.KIEDYŚ BYŁEM e-bukinista TERAZ JESTEM ebukinista i ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA MOJEJ STRONY - ,, O MNIE ,,.ZANIM NAPISZECIE PAŃSTWO DO MNIE.

UDZIAŁ W AUKCJI TO AKCEPTACJA WARUNKÓW PRZEDSTAWIONYCH NA STRONIE ,,O MNIE,,

STAN 10/10.MA PANI/ PAN PYTANIE PROSZĘ DZWONIĆ 600 [zasłonięte] 804 LUB NAPISAĆ.POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANEJ LICYTACJI.DO MOMENTU POWSTANIA ANTYKWARIATU STACJONARNEGO KSIĄŻKI TYLKO WYSYŁAMY !!!.

 

 

BARBARA SZYMCZAK CHCĘ MIEĆ WŁASNEGO KONIA

 

 

Autor: Barbara Szymaczak
Tytuł: CHCĘ MIEĆ WŁASNEGO KONIA
Rok wydania: 2004
Miejsce wydania: Warszawa
Oprawa: twarde lakierowane okładki
Format: 195x270 mm
Ilość stron: 96
Międzynarodowy Standardowy Numer Książki: ISBN 83-7073-361-1
Wydawnictwo:MULTICO

Jazda konna sprawia Ci ogromną przyjemność. Ty też jesteś zdania, że prawdę mówi stare przysłowie: „Największe szczęście w świecie na końskim leży grzbiecie". A konie są najpiękniejszymi stworzeniami świata.

I nieodmiennie przychodzi chwila, kiedy zaczynasz marzyć o własnym koniu. O niekończących się wspólnych wyprawach w teren, kiedy nikt nie powie Ci, że trzeba wracać, bo za kwadrans konie idą na następną jazdę.

O odkrywaniu na własną rękę nowych ścieżek, o swobodnym galopie po bezkresnych łąkach, o popasach nad brzegiem jeziora i pławieniu konia w upalny dzień. O wakacyjnej włóczędze, noclegach co dzień w innym miejscu, o poznawaniu świata z wysokości końskiego grzbietu.

A może marzysz o pełnej sukcesów pracy na ujeżdżalni, o budowaniu tego cudownego, obywającego się bez słów porozumienia pomiędzy jeźdźcem a koniem, o wspólnym pokonywaniu coraz wyższych przeszkód? I wtedy zaczynasz się zastanawiać.

Po co męczyć się na wierzchowcach ze szkółek i klubów jeździeckich, o różnym poziomie ujeżdżenia (najczęściej nie najlepszym), nierzadko przepracowanych i przemęczonych, bywa, że niedostatecznie zadbanych, i w dodatku Jeszcze pracujących w siodłach, które rozklepały już na „naleśnik" siedzenia wielu roczników kursantów? Po co po przyjściu do stajni dowiadywać się, że ulubiony koń już został przydzielony innej osobie albo że właściciel zamierza go sprzedać?

 

Sprzedać? Zaraz, zaraz...
A może...
I już ta myśl przyszła Ci do głowy i nie chce stamtąd wyjść.
A może kupić sobie własnego konia?

Tak!!! To jest to!

 

Poczekaj. Zanim podejmiesz taką decyzję, przeczytaj najpierw tę książkę.

 

Jeżeli po lekturze ostatniej strony Twoja decyzja będzie nadal niezmienna - powodzenia!

 

W tej książce postaram się uprzedzić Cię o wielu możliwych trudnościach i komplikacjach, jakie wiążą się z posiadaniem własnego wierzchowca. Omówię błędy najczęściej popełniane przez właścicieli i przyszłych właścicieli, tak aby łatwiej Ci było ich uniknąć. Oczywiście wiem, że to nie ustrzeże Cię przed popełnieniem innych, ale może dzięki temu będzie ich mniej i nie będą one tak poważne.

 

Jest to jednak książka nie tylko dla tych, którzy marzą o własnym koniu, ale także dla tych, którzy są już szczęśliwymi posiadaczami własnych czterech kopyt. W swoim codziennym obcowaniu z koniem na pewno natykacie się na wiele problemów. Postaram się omówić tutaj niektóre z nich, te najczęściej spotykane, o których opowiadali mi właściciele koni i z którymi zetknęłam się w czasie swojej kilkunastoletniej pracy instruktora. Mam nadzieję, że pomoże Wam to w ich rozwiązaniu.

Rzecz jasna, nie oznacza to, że nie będziecie musieli nieraz zwrócić się o pomoc do fachowców: instruktorów, weterynarzy, kowali...

Pamiętajcie, że kupno konia, nawet znakomicie ujeżdżonego, nie jest lekarstwem na braki w wyszkoleniu jeźdźca. Jeżeli wydaje Wam się, że coś Wam nie wychodzi w siodle tylko i wyłącznie dlatego, że siedzicie na marnej chabecie, a nie na wspaniałym rumaku, to kupienie sobie konia nie okaże się trafną decyzją. Ponadto, dosiadając różnych wierzchowców, zbieracie bardziej różnorodne i wszechstronne doświadczenia, a dzięki temu szybciej się uczycie.

Za troskliwą i umiejętną opiekę Wasz koń odpłaci sympatią i przywiązaniem. Te zwierzęta mają dobrą pamięć i długo nie zapominają zarówno dobrego, jak i złego, którego doświadczyły od ludzi. Pomiędzy koniem i jego jeźdźcem wytwarza się z czasem więź prawdziwej przyjaźni i szczęśliwi ci, którym dane było tego doświadczyć i przeżyć, Jak ich koń witał ich rżeniem, gdy wchodzili do stajni.

Pamiętajcie jednak, że w każdym związku może być tylko jeden szef, a posługując się wyobrażeniami koni: tylko jeden przywódca stada. Tym szefem, tym przywódcą dwuosobowego stada ma być człowiek. Nawet najbardziej ukochany koń nie może zacząć nad Wami dominować, nie może zacząć stawiać na swoim, bo wkrótce jazda na nim przestanie sprawiać przyjemność. W najgorszym przypadku może nawet stać się niebezpieczna. Trzeba więc wiedzieć, jak z końmi postępować, zarówno podczas pielęgnacji, jak i najeździe. Trzeba wiedzieć, jak zapewnić im odpowiednie do wymagań ich gatunku warunki, aby były zdrowe i pogodne, zawsze chętne do współpracy z człowiekiem, ufne, zrównoważone, spokojne.

Konie, podobnie jak dzieci, należy kochać mądrze. Jest to książka dla tych, którzy swoją przygodę z Jeździectwem traktują wprawdzie czysto rekreacyjnie - ale chcieliby to robić jak najlepiej. Może macie także ambicje sportowe, czasami chcielibyście zawieźć swego konia na pobliskie zawody i tam zaprezentować z dumą jego umiejętności na czworoboku czy parkurze. Nie zamierzacie jednak zostać zawodowymi jeźdźcami ani zawodowymi hodowcami. Czas spędzony na końskim grzbiecie i w stajni ma być dla Was wypoczynkiem i przyjemnością, oderwaniem od kłopotów dnia powszedniego. Przeczytajcie więc tę książkę uważnie, żeby oszczędzić sobie niemiłych niespodzianek i móc czerpać jak najwięcej radości z tego, że macie swojego własnego konia.

Wspólne jazdy z takim przyjacielem dostarczają niezapomnianych przeżyć, a ja życzę Wam, aby były to wyłącznie przyjemne przeżycia.

Barbara Szymczak od kilkunastu lat jest instruktorem jazdy konnej oraz licencjonowanym hipoterapeutą. Posiada uprawnienia instruktora sportu jeździeckiego i rekreacji. Doświadczenia zdobywała w klubach nie tylko w Polsce, ale też w Niemczech, w Szwecji i na węgierskiej puszcie, w słynnej stadninie w Hortobagy. Oprócz koni jej pasją są języki obce i historia. Dzięki temu może łączyć praktykę z ciągłym pogłębianiem wiedzy teoretycznej w oparciu o wielojęzyczną literaturę fachową - od Ksenofonta po współczesność. Barbara Szymczak prowadzi zajęcia w klubach w Warszawie i okolicy, zajmując się zarówno szkoleniem jeźdźców, jak i koni.

 

 

SPIS TREŚCI

 

Czy warto mieć własnego konia, czyli kilka słów zamiast wstępu

Zalety i wady posiadania własnego konia, czyli co mnie czeka jako właściciela?

A jednak chcę mieć własnego konia! Ale jakiego potrzebuję?

Dokonuję wyboru:
Wiek
Charakter
Pleć
Rasa
Wzrost
Maść
Pochodzenie

Na co zwrócić uwagę podczas zakupu?

Szukani pensjonatu dla mojego konia

Koń przy domu - czy to naprawdę najlepsze rozwiązanie?

Kupuję sprzęt dla mojego konia

Ile ruchu potrzebuje mój koń i jak mu go zapewnić?

Najczęściej popełniane błędy

To jeszcze nie koniec nauki...

Aneks - przykłady i wzory dokumentów