Historia emisji banknotów Banu Polskiego w 1919
Odzyskanie niepodległości przez państwo polskie po 123 latach zaborów było procesem rozłożonym w czasie. Oficjalnie za dzień odzyskania niepodległości uznaje się 11 listopada 1918 roku. Tego dnia nastąpiło przejęcie Polskiej Krajowej Kasy Pożyczkowej (PKKP) przez władze polskie. Dnia 28 lutego 1919 r. sejm uchwalił ustawę o zastąpieniu aktualnej waluty "marki polskiej" nową walutą "złotym". W 1919 r. wydrukowano banknoty o nominałach 1, 2, 5, 10, 20, 50, 100 i 500 zł. Seria polskich banknotów zawierała właśnie tą datę, a jako emitenta podano Bank Polski którego w tym roku jeszcze nie było. Przeszkodą uniemożliwiającą wprowadzenie nowo wydrukowanych banknotów był olbrzymi deficyt budżetowy oraz narastająca inflacja. Reformę walutową przeprowadzono dopiero 28 kwietnia 1924 r.
W 1924 roku reforma walutowa była nieunikniona z powodu niezmiernie niskiej wartości marki polskiej. Dnia 28 kwietnia 1924 roku zlikwidowano Polską Krajową Kasę Pożyczkową (PKKP), której funkcje przejął nowo otwarty Bank Polski. Tego samego dnia rozpoczęto wymianę marki polskiej na walutę złotową. Za 1'800'000 marek polskich płacono 1 złoty. Funkcje bilonu pełniły wydrukowane bilety zdawkowe o wartości 10, 20 i 50 groszy, oraz 1 i 5 groszy które były tworzone odpowiednio z banknotów 500'000 i 10'000'000 mkp. Bilety zdawkowe utrzymywane były aż do nasycenia rynku monetami. Możliwość wymiany biletów zdawkowych trwała do 30 czerwca 1932 roku.
Cała emisja z 28 lutego 1919, banknot wprowadzony do obiegu dopiero po reformie walutowej Władysława Grabskiego, 28 kwietnia 1924 roku, po wycofaniu marek polskich.
Podpisy: Dyrekcja Banku Polskiego Stanisław Karpiński, Zygmunt Chamiec
Znak wodny: profil Tadeusza Kościuszki w owalu po prawej stronie
Projektant: nieznany
Druk: Waterlow & Sons Limited, Londyn
W obiegu: od 28.04.1924 do 31.01.1940
Tysiączłotowe banknoty z datą 28 lutego 1919 roku to prawdziwy rarytas. Nigdy nie weszły do obiegu. Aby uniknąć kompromitacji, nie ogłaszano nawet, że istnieją. Łatwo więc wyobrazić sobie zdumienie pracownika Komunalnej Kasy Oszczędności przy Górnej Wildzie, gdy na początku lutego 1937 roku wypłynęły w Poznaniu. Najwyższym nominałem było wówczas... pięćset złotych.
"Aresztowanie właścicielki 5 banknotów 1000 zł" - donosił 9 lutego 1937 roku "Dziennik Poznański". "Do oddziału Komunalnej Kasy Oszczędności przy Górnej Wildzie w Poznaniu zgłosiła się w piątek 5 bm. pewna kobiera i przedkładając banknot 1000 zł, zapytała czy bilet posiada wartość. Banknot 1000 złotowy wywołał duże poruszenie nie tylko w oddziale K.K.O. na Wildzie, ale również i w centrali Kasy przy ul. Nowej."
Poznańskim bankowcom nawet o uszy nie obiło się, że mogą istnieć takie banknoty. Był tylko jeden problem. Przyniesiony banknot wcale nie sprawiał wrażenia podrobionego. Był bardzo podobny do pięćsetki, posiadał nawet czytelny znak wodny. Na awersie z lewej strony znajdował się wizerunek Tadeusza Kościuszki, a na rewersie po prawej godło. Specjaliści z centrali po oględzinach postanowili o całym zdarzeniu poinformować odpowiednie służby.
"Sprawą tysiączłotówki zajęły się energicznie władze policyjne, które po przeprowadzeniu rewizji w mieszkaniu kobiety zgłaszającej się z bezwartościowym banknotem znalazły u niej jeszcze 4 dalsze identyczne 1000 złotówki. Właścicielkę 1000 złotowych banknotów aresztowano" - informował "Dziennik Poznański".
Tajemnica banknotu szybko wyszła na jaw. W powojennej Polsce konieczne było scalenie aparatu skarbowego i wprowadzenie jednolitej waluty (w obiegu znajdowały się m.in.ruble carskie, korony austriackie i marki niemieckie), dlatego w 1919 roku resort skarbu nowopowstałego państwa polskiego zamówił w londyńskiej drukarni papierów wartościowych Waterlow & Sons Press sporą partię banknotów o nominałach 100, 500 i właśnie 1000 złotych. Na wszystkich znajdował się wizerunek Kościuszki.
Niestety, w 1920 roku w czasie transportu morskiego z Londynu do Gdańska, w niewyjaśnionych nigdy okolicznościach zaginęła cała skrzynia z nowymi tysiączłotówkami. Łącznie zniknęło 4 tysiące sztuk banknotów, co jak łatwo obliczyć przyniosło stratę 4 milionów złotych! Ze względu na kompromitującą wpadkę i zbyt wysoką wartość nominalną dla potrzeb ówczesnego rynku pieniężnego zdecydowano się nie wprowadzać banknotów do obiegu.
Pięć sztuk wypłynęło dopiero w 1937 roku w Poznaniu. Później banknoty pojawiły się jeszcze podczas wojny obronnej w 1939 roku. Były rozdawane żołnierzom jako żołd.
Do dzisiaj w idealnym stanie ocalało jedynie kilkadziesiąt sztuk. Pięć lat temu banknoty wyceniane były na 3,5 tys. zł. Ich cena byłaby zapewne dużo wyższa, jednak w ostatnich latach poza granicami Polski ujawniło się źródło, z którego na rynek wypłynęło kilkanaście kolejnych tysiączłotówek.
Po wprowadzeniu nowych, lepiej zabezpieczonych banknotów w 1926 roku, stopniowo i bardzo szybko wycofywano banknoty o nominałach 1, 2, 5, 10, 20 i 50 złotych z obiegu. Dlatego też w chwili obecnej są dużą rzadkością.
Notuje się liczne fałszerstwa banknotu 500 złotowego z 28 lutego 1919 roku.
Przykładowe ceny aukcyjne :
aukcja WCN 56/687 banknot 2 złotych z 28.02.1919, stan 1 , cena wylicytowana: 2 687 zł
aukcja WCN 44/982 banknot 5 złotych z 28.02.1919, stan 1 , cena wylicytowana: 10 230 zł
aukcja WCN 96/901 banknot 10 złotych z 28.02.1919, stan 1 , cena wylicytowana: 12 000 zł
aukcja WCN 50/078 banknot 20 złotych z 28.02.1919, stan 3+ , cena wylicytowana: 13 200 zł
aukcja WCN 49/718 banknot 50 złotych z 28.02.1919, stan 3 , cena wylicytowana: 13 200 zł
aukcja WCN 57/795 banknot 100 złotych z 28.02.1919, stan 1 , cena wylicytowana: 1 792 zł
aukcja WCN 59/656 banknot 500 złotych z 28.02.1919, stan 1 , cena wylicytowana: 350 zł
aukcja WCN 47/193 banknot 1000 złotych z 28.02.1919, stan 1 , cena wylicytowana: 4 730 zł
Zdjęcia nr 3-6