Poczta Polska: - prioryteta: 8 zł, - pobranie: 17 zł.
Książki wysyłane są porzesyłką poleconą priorytetową do 24 godzin po pojawieniu sie pieniedzy na koncie księgarni. W przypadku zakupu kilku książek, wysyłka kosztuje jak za jedną książkę tzn 8 zł.
|
![](http://www.zmruzoczy.com/s1/zapraszam.gif)
Ballada Taniec Mrocznych Elfów
Maggie Stiefvater
Kontynuacja „ Lamentu"-dalsze losy Deirdre i Jamesa!
Wydarzenia minionego lata oddaliły od siebie Jamesa i Dee. Każde z nich leczy złamane serce na własny sposób, a przed nimi rok pełen wyzwań w prywatnej szkole muzycznej. Czy mogą zaufać nauczycielom i kolegom, skoro w okolicy szkoły zjawiają się tłumy fejów? Kto ma dar, który ich przyciąga?
Jedną z nich jest tajemnicza Nuala - muza odbierająca utalentowanym śmiertelnikom kilka lat albo całe życie w zamian za inspiracje, której wcześniej im udziela. Na swą kolejną ofiarę wybiera Jamesa. Kiedy komponują wspólnie balladę, Nuala powoli zakochuje się w Jamesie i odkrywa przed nim ludzkie oblicze oraz okrutną prawdę o sobie.
Zbliża się święto zmarłych, a James będzie musiał wybrać pomiędzy Dee i Nuala, aby ratować ich życie. Czeka go starcie z rogatym Królem Umarłych oraz Królową Elfów. Czy James dokona właściwego wyboru i zdoła wszystkich ocalić?
Ballada. Taniec mrocznych elfów fragment książki
Przywykłam do roli łowczyni. Jeśli zobaczyłam coś, czego zapragnęłam, węszyłam, tropiłam to, a w końcu przywłaszczałam.
„To", czyli „jego", oczywiście. Lubiłam młodych, zdolnych, płci męskiej. Jak najprzystojniejszych. To dodawało smaku. Musiałam na nich patrzeć, nim umrą, więc czemu nie mieliby być ładni? Nie byłam okrutna. Byłam szczodra. Wszyscy oni błagali o to, co im ofiarowałam: piękno, inspirację, śmierć. Zmieniałam zwyczajne życie każdego z nich w coś niezwykłego. Nie mogło ich spotkać nic lepszego - żadnego z nich.
Tak naprawdę byłam nie tyle łowczynią co dobroczyńcą.
Ale dzisiaj, w tym jesiennym lesie, nie byłam ani jednym, ani drugim. Ktoś mnie wezwał, wyrwał z mojej nieuchwytnej i niewidzialnej formy, aż znalazłam się w realnym ciele. Nie widziałam nikogo, ale ciągle wyczuwałam resztki czaru. Słyszałam własne kroki na suchych liściach i niepokoił mnie ich dźwięk. Czułam się bezbronna w tym krwawoczerwonym lasku, zbyt hałaśliwa i dobrze widoczna w postaci śmiertelnej dziewczyny - i nie byłam do tego przyzwyczajona. Dookoła czuć było palonym tymiankiem i liśćmi, czarami wezwania i jesiennymi ogniskami. Kiedy tylko zdołam zaczepić się o jakąś ludzką myśl, ucieknę stąd.
-Witaj, fejo.
Odwróciłam się i zdążyłam jedynie zobaczyć żelazny pręt zbrojeniowy walący mnie prosto w twarz....
Wydawnictwo Illuminatio Ilość stron: 320 Wymiary: 145x210 Oprawa: Miękka ISBN: [zasłonięte]978-83476-09-1 Tłumacz: Karolina Socha-Duśko Tytuł oryginału: A gathering of Faerie
|