To się porobiło! Wrestling podwórkowy zakasował zawodowe zmagania na ringu nieprawdopodobną główną wygraną. Okrągły milion dolarów czeka na zwycięzcę tych niby amatorskich, a przecież tak bezwzględnych zawodów! Na championa oprócz kasy czeka też sława i chwała, a przede wszystkim dalsza karierą w błysku fleszy i pisków nastoletnich wielbicielek.
Backyard Wrestling Inc. zdecydowało się zorganizować pierwszy w historii turniej na jakiejś zabitej dechami amerykańskiej prowincji. Pojedynki fighterów mają być transmitowane w płatnej telewizji, a przewidywane zyski z wykupionego abonamentu już teraz przyprawiają o zawrót głowy.
Tym niemniej sprawa nie przedstawia się aż tak sielankowo, jakby na pierwszy rzut oka mogło się wydawać. Na ringu spotykają się obok zwykłych amatorów, którzy to prezentują styl stricte „kuflowy” (jakże znany z przydrożnych, mętnych barów) również prawdziwi zawodowcy, mający niejeden wygrany pojedynek za sobą. Zabawa dopiero się rozpoczyna...
W „Backyard Wrestling 2” producenci zaimplementowali nowy jakościowo silnik zwany Envir-Mental, który umożliwia zdecydowanie bardziej realistyczną interakcje z otoczeniem oraz z przeciwnikami. W stosunku do wersji poprzedniej autorzy zadbali o jeszcze perfekcyjniejszą grafikę, usprawniono także system symulujący uszkodzenia ciała.
Zmodernizowany system walki daje graczowi większą swobodę w zadawaniu ciosów oraz w kontrowaniu akcji rywala. Panowie z Paradox Development stworzyli opcję Create-A-Wrestler, która umożliwia zaprojektowanie własnego, niemalże idealnego zawodnika. Podczas naszych potyczek przygrywa dynamiczna muzyka (rock, hip-hop, punk).